O'Shea o Keano i Ronaldo...

Postawa Irlandczyka pokazała jednak, że większość ludzi była w błędzie. Dobre wyniki osiągane w ostatnim czasie przez Manchester United możemy zawdzięczać przede wszystkim znakomitej formie naszego kapitana.

W wygranym 1-0 meczu z FC Liverpoolem Roy przyćmił swoją grą samego Steven’a Gerrard’a. Charyzmatyczna postawa Keane’a nie była również bez znaczenia w wygranym 4-2 spotkaniu na Highbury z Arsenalem.

W minioną sobotę Roy zdobył swojego 50 gola w barwach Czerwonych Diabłów. Po meczu z Birmingham City zarówno Sir Alex Fergusona, jak i Steve Bruce nie mogli się nachwalić walecznego Irlandczyka.

„Roy powie ci, że jego występy nie różniły się niczym w porównaniu do tych sprzed kilku miesięcy. Trzeba jednak przyznać, że stawał do walki z zawodnikami, którzy teoretycznie byli lepsi niż on. Roy udowodnił jednak, że tak nie jest, był naprawdę fantastyczny” – powiedział O’Shea.

John O’Shea w ostatnim czasie mógł cieszyć się z gry u boku Roy’a Keane’a w pomocy Manchesteru United. Irlandczyk, który jest nominalnym obrońcą zamierza jednak powrócić do swojej pozycji podczas zgrupowania kadry narodowej.

„Radziłem sobie całkiem nieĽle, ale póĽniej zostałem kontuzjowany zaraz po świętach i straciłem miejsce w składzie. W ostatnich trzech meczach strzeliłem jednak dwie bramki i jestem szczęśliwy w Manchesterze United. Mogę grać na jakiejkolwiek pozycji.”

O’Shea powracając do formacji defensywnej będzie miał okazję środowego wieczoru, aby zmierzyć się ze swoim kolegą s drużyny – Cristiano Ronaldo. Portugalczyk nie jest łatwym rywalem, dlatego przyjemnie grać z nim, a nie przeciwko niemu...

„Ronaldo jest fantastyczny i przyjemnie się go ogląda w akcji. Portugalczycy mają jednak wielu utalentowanych zawodników, nie tylko Ronaldo. Wiem jednak jakim jest on wyjątkowym piłkarzem” – zakończył John.