W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Dziennikarze SkySports ustalili, że kilka dużych europejskich klubów jest zainteresowanych młodym obrońcą Manchesteru United Ritchiem De Laetem. W grę wchodzi wypożyczenie zawodnika.
» Młody obrońca United prawdopodobnie kolejny sezon spędzi na wypożyczeniu
Od czasu dołączenie do zespołu sir Alexa Fergusona ze Stoke w styczniu 2009 Ritchie zrobił spore postępy i imponuje swoją grą. Swój debiut w Premiership zaliczył podczas ostatniego meczu z Hull City w sezonie 2008/2009.
Belgijski reprezentant wystąpił pięciokrotnie w barwach United w pierwszym składzie w tym sezonie. Młody piłkarz cieszy się dużym szacunkiem na Old Trafford. De Laet idzie w ślady Nicky’iego Butta, Johna O’Shea czy Darrena Fletchera, którzy podobnie jak on dostali nagrodę dla najlepszego piłkarza sezonu drużyny rezerw po wielu imponujących występach w drugiej drużynie United.
Ferguson jest skłonny do wypożyczania swoich utalentowanych młodych graczy, którzy dzięki temu mogą nabrać sporo doświadczenia i dalej się rozwijać. Przy obecnej małej szansie regularnej gry w pierwszym składzie De Laet prawdopodobnie zostanie wypożyczony, jeżeli na biurku Fergiego pojawi się rozsądna oferta.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (6)
Koksu: nie wiem czy jest sens go wyporzyczać...z jednej strony mamy dość sporo środkowych obrońców (Ferdinand,Vidić,Evans,Brown,Smailling,O'Shea)..z drugiej strony wiadomo że kontuzje nas nie omijają,a gramy jednak w wielu rozgrywkach...Chociaż...zawsze możemy go wyporzyczyć na pare miesięcy...dajmy na to na 3 a potem gdy sezon będzie wchodził w największe obroty można użyć Ritchiego jako asa w obronie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.