Ferguson: Foster nigdzie się nie rusza

Ben Foster rozpoczął sezon, jako pierwszy bramkarz Manchesteru United, ponieważ niezdolny do gry był Edwin van der Sar. Mimo stosunkowo słabych występów, Foster dostał zaproszenie od Fabio Capello na zgrupowanie reprezentacji i wystąpił w towarzyskich grach z Białorusią i Brazylią.

Były to jednak miłe złego początki, ponieważ z czasem do gry wrócił Edwin van der Sar, a jego zmiennikiem, dość niespodziewanie, został Tomasz Kuszczak. Pozycja Bena Fostera spadła także w hierarchii bramkarzy reprezentacji Anglii, ponieważ obecnie wyżej stoją szanse Joe Harta, Roberta Greena oraz Davida Jamesa.

Wówczas, jeszcze przed rozpoczęciem zimowego okna transferowego, pojawiły się informacje według, których Ben Foster miałby zostać wypożyczony do innego klubu, w którym miałby szansę na regularną grę. Miało mu to pozwolić przede wszystkim na grę podczas mistrzostw świata w RPA.

Sir Alex Ferguson nie zgodził się jednak na wypożyczenia byłego bramkarza Stoke City. Szkot zdania nie zmienił do dnia dzisiejszego i zapewnia, iż Foster następny sezon rozpocznie w barwach Czerwonych Diabłów.

- Ben wyraźnie nie miał szczęścia - rozpoczął Ferguson. - Popełnił kilka błędów na początku sezonu i Tomasz Kuszczak to wykorzystał. Jego forma była niesamowita. Każdy jego występ był wspaniały. Co miałem zrobić? Pozwolić Fosterowi na grę tylko dlatego, iż jest Anglikiem? - pytał się retorycznie menedżer United.

- Ben ma jednak niesamowity talent i jestem przekonany, iż będzie mógł to udowodnić w przyszłym sezonie. Ten chłopak niedawno podpisał kontrakt i nigdy nie powiedział nic przeciwko mnie, więc jestem pewny, że tu zostanie - zakończył były szkoleniowiec Aberdeen.