W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 21 kwietnia 2010, 17:56 - Autor: rogi - źródło: Team Talk
Michael Carrick przyznał, że jeszcze w ubiegłym tygodniu bardzo gorąco kibicował swoim byłym kolegom z Tottenhamu, gdy ci grali z Chelsea. W ten weekend jednak pomocnik zapowiada całkowitą odmianę uczuć.
» Michael jeszcze tydzień temu życzył swemu byłemu klubowi jak najlepiej
Jeszcze jakiś czas temu Manchester United był już skreślany z pozycji Mistrza Anglii. Po tym jak Paul Scholes pokonał w ostatnich chwilach meczu z Manchesterem City Shay’a Givena, a Tottenham ograł Chelsea, Czerwone Diabły wróciły do grona faworytów.
Londyńskie Koguty mają za sobą dwa bardzo ważne, a przy okazji ciężkie mecze derbowe z Arsenalem i Chelsea. Przed nimi jednak kolejne arcyważne spotkanie, tym razem z United. Podopieczni Fergusona po kilku słabszych meczach mają teraz okazję wywrzeć presję na graczach Ancelottiego. Ci drudzy swój mecz ze Stoke zagrają w niedzielę czyli 24 godziny po tym, jak Manchester United podejmie Tottenham.
- Twoje uczucia zmieniają się z tygodnia na tydzień – przyznaje dwulicowy pomocnik. – To zależy kto z kim gra. Zabawne jak cały ten sezon się potoczył. Na początku mało kto był w stanie przewidzieć obecny stan wydarzeń. W jednym tygodniu możesz być kibicem jakiejś drużyny, a w następnym grać przeciwko nim – taka już jest ta gra.
Mimo wygranych trzech tytułów mistrzowskich z United oraz jednego w Lidze Mistrzów, Carrick wcale nie jest przekonany, że mecz z Tottenhamem dla tak utytułowanej drużyny będzie tylko spacerkiem. Anglik przyznaje, że na bieżąco śledzi poczynania swojego byłego klubu.
- Przez cały sezon byli blisko tego czwartego miejsca. Skład, jaki udało im się ze sobą zgrać na przestrzeni kilku lat jest niesamowity. Ostatnio wyświadczyli nam przysługę, ale teraz nie będziemy się za to odwdzięczać. Pokazali naprawdę świetny futbol po rozczarowującej porażce z Portsmouth w półfinale Pucharu Anglii.
Na koniec zapytano Michaela czy ma zamiar obejrzeć mecz Chelsea ze Stoke w niedzielę.
- Nie mogę oglądać takich meczów – odpowiedział świadomy tego, przez co może przejść. – Nie możesz kontrolować spotkania, które tylko oglądasz i to jeszcze sprzed telewizora. Czasami po prostu lepiej wyłączyć telewizor i dostać wynik gdy będzie już po wszystkim.
Fenek: Carrick to jeden z najsłabszych ( doświadczonych) pkt naszej drużyny. Na ogół gra przeciętnie a czasami mu się zdarzy że zagra poniżej przeciętnej, osobiście nie widzę go dalej w ManUtd a na pewno nie w pierwszym składzie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.