W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Paul Scholes w sobotnie popołudnie dostarczył kibicom mnóstwo radości. Bramka Anglika w doliczonym czasie gry dała Manchesterowi United bezcenne zwycięstwo w derbach a także ponownie rozbudziła nadzieje kibiców „Czerwonych Diabłów” na mistrzowski tytuł.
» Paul Scholes załatwił Manchester City w iście diabelskim stylu
Po decydującym trafieniu w 93. minucie Scholes cieszył się jak dziecko. Manchester United po raz drugi w tym sezonie pokonał w lidze Manchester City w ostatnich sekundach.
– Ten mecz jest ogromnie ważny dla kibiców obydwu drużyn. Wiem, ile to zwycięstwo znaczy dla naszych kibiców i mogę was zapewnić, że podchodzimy do tego tak samo – przyznał Scholes w rozmowie z MUTV.
– To wspaniałe uczucie. Zwycięstwo w derbach to wielka rzecz i nie ma znaczenia jakimi środkami osiągasz cel. Wygraliśmy po raz trzeci w tym sezonie. Miło, że udało nam się strzelić w ostatniej minucie.
– Musimy walczyć dalej. Niektóre drużyny grają na remis. Czy Manchester City dziś tego chciał? Nie wiem. My natomiast nigdy nie gramy na remis. Chcemy wygrywać wszystkie nasze spotkania.
– Zasłużyliśmy na zwycięstwo. Mieliśmy kilka świetnych okazji w pierwszej połowie i mogliśmy wyjść na prowadzenie. City również miało swoje szanse, ale uważam, że w defensywie zagraliśmy świetnie. Obrońcy byli fantastyczni, Edwin był znakomity i udało nam się zgarnąć trzy punkty w końcówce.
– Byliśmy spokojni. W ostatnich dwudziestu minutach City starało się zdobyć bramkę i wiedzieliśmy, że się otworzą. Ich szansę ograniczały się jednak głównie do strzałów zza pola karnego, a stamtąd trudno pokonać Edwina.
– Ten wynik jest dla nas bardzo ważny. Oczywiście Chelsea jest wciąż na dobrej pozycji, ale zrobiliśmy dziś wszystko, aby wywrzeć na nich presję – zakończył Scholes.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.