John wspomina mecz z Kanonierami...

Nie bez znaczenia na przebieg tego pojedynku były słowa Sir Alexa, wypowiedziane w szatni w czasie przerwy. Szkot swoją charyzmatyczną przemową pomógł swoim podopiecznym uwierzyć, że sukces jest możliwy.

„Nasza pewność siebie nie mogła być większa po tym jak wygraliśmy na Highbury 4-2” – powiedział John w wypowiedzi dla Manchester United Radio.

„Nie mogę powiedzieć o wszystkich rzeczach, o których mówił Sir Alex w przerwie meczu. Jego reprymendy zdecydowanie nam pomogły. Fergie powiedział, że nie możemy zagrać tak jak w pierwszej części, ponieważ jesteśmy zbyt dobrzy, aby tego nie dokonać.”

„Dostaliśmy kopniaka w tyłek, ale nasza gra w drugiej połowie spotkania pokazała, że możemy pokonać najlepsze drużyny z całej Europy.”

Pomimo znakomitego pojedynku na Highbury nie udało się jednak zmniejszyć przewagi do Chelsea Londyn. The Blues konsekwentnie od pewnego czasu nie dają się zbliżyć podopiecznym Sir Alexa na odległość mniejszą niż 11 punktów.

W środowym pojedynku Chelsea uporała się z Blackburn. Skromna wygrana 1-0 wystarczyła, aby wywieĽć z Ewood Park 3 punkty. Humor kibiców United po meczu z Kanonierami byłby jeszcze lepszy, gdyby Dickov zdobył bramkę z rzutu karnego w zawodach z The Blues.

„Chelsea konsekwentnie sięga po turzy punkty i należy im się za to duży kredyt zaufania. Oni jednak wiedzą, że kiedy zgubią jakiś punkt, to my będziemy tylko na to czekać. Chelsea może zgubić punkty w najmniej nieoczekiwanym momencie. Takie rzeczy zdarzają się w futbolu. Czasami gubisz punkty, których się spodziewasz. Mamy nadzieję, że wcześniej, czy póĽniej odnotują wpadkę.”

W ostatnich spotkaniach John O’Shea prezentuje naprawdę wyborną formę. W sobotnim meczu IV rundy FA Cup Irlandczyk otworzył wynik meczu bez najmniejszych problemów pokonując Schwarzera. Bramka O’Shea w meczu z Arsenalem była jeszcze rzadszej urody. Pięknego technicznego uderzenia pozazdrośiłby graczowi United każdy napastnik.

„Mam po prostu zwyżkę formy” – żartuje Irlandczyk. „Mój gol w spotkaniu z Middlesbrough dał mi pewność siebie, dlatego byłem w stanie wykorzystać szansę w meczu na Highbury. Jeżeli nie byłbym przekonany co do swoich możliwości to starałbym się raczej podawać piłkę, ale dostałem szansę i ją wykorzystałem.”

„To był wspaniały sposób na zakończenie bardzo dobrego występu chłopaków. Spotkanie na Highbury przeciwko Arsenalowi, który był niepokonany u siebie od 32 meczów i zdobycie tam 4 bramek jest fantastycznym osiągnięciem. Nie chcieliśmy, aby te zawody się skończyły.”

„Osiągnięty wynik pokazał jak dobrze zaprezentowaliśmy się w drugiej połowie. Zamierzamy jednak iść za ciosem i odnieść zwycięstwo nad Birmingham” – zakończył John.