Porażka Manchesteru United 1:2 z Chelsea sprawiła, iż obecnie to drużyna z Londynu znajduje się na czele ligi angielskiej. Zdaniem sir Alexa Fergusona sprawa tytułu mistrzowskiego leży teraz w rękach i nogach piłkarzy The Blues.
» Sir Alex Ferguson nie krył rozczarowania pracą arbitrów
- To rozczarowujący rezultat - rozpoczął sir Alex Ferguson. - W pierwszej połowie byliśmy skrępowani. Zbyt wiele czasu zajął nam powrót do gry. Uczciwie muszę przyznać, iż w pierwszej części gry Chelsea była lepsza.
- Natomiast w drugiej połowie nasza gra uległa znacznej poprawie, ale zabrakło nam przede wszystkim szczęścia. Wówczas dominowaliśmy na boisku, a taki obrót spraw zawsze sprawia, iż masz szansę na korzystny rezultat. Dziś się stało inaczej - powiedział przygnębiony Szkot.
Szczęścia Manchester United nie miał także w 77. minucie spotkania, gdy Mark Dean uznał drugą bramkę dla Chelsea, mimo że Didier Drogba znajdował się na wyraźnym spalonym.
- Wciąż nie mogę zrozumieć, ponieważ sędzia liniowy był ustawiony idealnie. Nikt przed nim nie stał, ale i tak podjął złą decyzję. W takich meczach, jak ten, zawsze liczę na dobrych sędziów. Dziś takich nie mieliśmy. Ich praca była fatalna.
Arbitrem dzisiejszego meczu był Mark Dean, który kilka dni temu został ostro skrytykowany przez menedżera Burlney Briana Lawsa, który miał spore pretensji do niego za fatalną pracę w meczu jego drużyny z Blackburn. Przypomnijmy, iż w tym spotkaniu Pan Dean podyktował bardzo wątpliwego karnego dla ekipy Rovers.
- Nic o tym nie wiem - przyznał Ferguson. - Muszę jednak przyznać, że zmartwiłem się, gdy dowiedziałem się, że to on poprowadzi ten mecz. Wiele osób zwykło go krytykować, ale ja nie będę podążał tą drogą.
Rezultat dzisiejszego spotkania sprawia, iż Chelsea ponownie wróciła na fotel lidera Premier League i ma obecnie dwa punkty przewagi nad Manchesterem United.
- Chelsea jest faworytem, nie ma wątpliwości - słusznie zauważył Ferguson. - Do końca rozegrania pozostało pięć spotkań i mają dwa punkty przewagi oraz lepszy bilans bramkowy. Teraz oni przejęli stery, bez dyskusji. Zapewniam, że będziemy walczyć. Musimy wygrać pięć następnych spotkań ligowych. No, ale jeżeli Chelsea też wygra swoje mecze, będzie mistrzem - zakończył.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.