Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Edwin: Magiczna noc na Old Trafford

» 9 marca 2010, 17:06 - Autor: rogi - źródło: manutd.com
Po raz pierwszy w historii Ligi Mistrzów Manchester United jest bliski wyeliminowania z tych rozgrywek AC Milanu. Edwin van der Sar ma nadzieję, że podopiecznym Fergusona uda się przełamać złą passę w środowy wieczór.
Edwin: Magiczna noc na Old Trafford
» Manchester United ma okazję po raz pierwszy wyeliminować z Ligi Mistrzów AC Milan. Podopieczni sir Alexa Fergusona muszą na Old Trafford stworzyć niesamowite widowisko, aby odprawić Włochów z kwitkiem.
W ostatnich czterech dwumeczach Champions League, w których Czerwone Diabły spotykały się z Milanem, gracze z Manchesteru musieli uznać wyższość południowych rywali. Teraz jednak Mistrzowie Anglii są już o krok od przełamania niekorzystnej serii.

W jednym z takich przegranych spotkań van der Sar miał okazję stać w bramce United. Wtedy to, w 2007 roku po wygranej 3:2 na Old Trafford, w rewanżu we Włoszech gracze Fergusona srogo przegrali 3:0 i zakończyli rozgrywki w półfinale.

- To nie tak, że mamy pecha do Milanu – stwierdził van der Sar. – Tym razem po prostu nie chcemy popełnić błędów, które oni parę lat temu wykorzystali, wyrzucając nas z rozgrywek w półfinale.

- U nas wygraliśmy wtedy 3:2, a Kaka pokazał, że jest naprawdę groźny strzelając nam dwie bramki. W rewanżu natomiast prawdziwy kunszt objawił Clarence Seedorf – właściwie to w obu spotkaniach był fantastyczny. Teraz jest nieco inaczej. Na wyjeździe to my uzyskaliśmy dobry rezultat, a jutro musimy tylko wszystko dokończyć podczas magicznej nocy na Old Trafford.

- Zawsze jesteśmy pewni swego. W tym sezonie niewiele grałem w Lidze Mistrzów, więc jestem bardzo podekscytowany każdym meczem w tym turnieju.

Van der Sar ma już pewne doświadczenia w wygrywaniu z Milanem. Było to wprawdzie dawno temu, bo w 1995 roku, gdy wraz z Ajaxem pokonał Włochów 1:0 w finale Ligi Mistrzów. Holender doskonale pamięta jakie to uczucie i z pewnością pomyśli o nim w środę.

- To było tak dawno temu – powiedział Edwin zapytany o mecz z 1995 roku, nadymając policzki. – Byłem wtedy jeszcze młodym chłopakiem, a w zespole grało wielu moich rówieśników. Myślę, że można by to porównać do sukcesu, jaki odniosło United w 1999 roku.

- Nasza drużyna była wtedy bardzo zgrana. Występowali w niej dobrzy kumple, którzy razem przechodzili od juniora do seniorskiego zespołu, razem dorastali. Mieliśmy jednego czy dwóch chłopaków zza granicy, a zespół był prowadzony przez znakomitego trenera – Louisa van Gaala. Wszystko potoczyło się szybko, byliśmy dobrze zgraną paczką, a wygranie Ligi Mistrzów w takim wieku to nieprawdopodobne uczucie.

- Można to porównywać do sukcesu, jaki osiągnął Manchester United kilka lat później. Warto też dodać, że mieliśmy też lekkiego pecha, bo później była okazja, aby dodać jeszcze jedno takie trofeum do tego z 1995 roku, jednak nie udało nam się tego ponownie dokonać. Po wygranej wydaje się, jakby się zdobyło coś na zawsze, ale to tylko jednoroczny tytuł. Nie jest łatwo wygrać Ligę Mistrzów, więc jeśli komuś uda się ta sztuka więcej niż raz, może byś już z siebie zadowolony.


TAGI


« Poprzedni news
Wes Brown kontuzjowany
Następny news »
Rafael: Dam sobię radę z Ronaldinho

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (36)


H2O1994: Najlepiej by było z berbą i rooneyem w ataku.
» 9 marca 2010, 21:40 #13
H2O1994: Arsenal Porto 2:0 bendtner 9 minuta i 25 minuta czyli jak na razie arsenal przechodzi dzięki czerwonediablyy.
» 9 marca 2010, 21:20 #12
H2O1994: Nie sądzę żeby było 3:2 dla nas ale może
» 9 marca 2010, 20:54 #11
Tennant: 3:2 dla NAS!!
Glory Glory MU
» 9 marca 2010, 20:48 #10
H2O1994: Teraz gra Arsenal z Porto ten kto wygra gra z nami jak wyjdziemy chyba.
» 9 marca 2010, 20:47 #9
Number7: Haha... Ale Kaki juz nie ma xP... Gnije w Realu... Ale za to jest Pato i Ronaldinho i bedzie ciezko ale wygramy...
» 9 marca 2010, 20:33 #8
H2O1994: 1:0 dla nas a gola strzeli scholes.
» 9 marca 2010, 19:20 #7
wielkifanMU: fat1xd -------- tak ciekawe .....
» 9 marca 2010, 19:09 #6
fat1xd: wielkifanMU twój nick nie do końca odzwierciedla twojej wiedzy na temat United -,- Carrick na pewno nie zagra bo pauzuje za kartki, więc może lepiej zmień pseudonim ;] Wyjściowa 11 to jeden wielki znak zapytania. Nie wiadomo czy Rooney zagra od 1 minuty, czy Scholes będzie w stanie zagrać, i oczywiście jak będą wyglądały skrzydła. No i prawa obrona, mam nadzieję, że zagra Rafael, który pokazał w poprzednim meczu z Milanem, że daje sobie radę z Ronaldinho. Gary jest po prostu za wolny na takiego zawodnika. Nie wiadomo też czy Pato zagra od początku. Mój skład ? Van der Sar, Evra, Vidic, Rio, Rafael; Park, Fletcher, Gibson/Scholes; Nani, Berba, Valencia.
» 9 marca 2010, 18:51 #5
wielkifanMU: maciekROO ------- dzięki że mi przypomniałeś !! że Carrick miał czerwo myślę że jutro w jego miejsce zagra Gibson
» 9 marca 2010, 18:51 #4
wielkifanMU: 2Fast4You---- na futbolu to ty się kipesko znasz myśląc że SAF zagra 4-4-2 marcin70wen ma racje co do tego że tak zagra United
» 9 marca 2010, 18:26 #3
2Fast4You: marcin7owen
United na 100 % takim zestawieniem nie wyjdzie...
Wyjdą tak mi się wydaje 4-4-2
w tym Ustawieniu na 100 % nie będzie Carricka.
Niepewny też występ Scholesa ... Bo grał dość długo z Wolves i jest pewnie troche zmęczony bo jest już w takim wieku...
» 9 marca 2010, 18:18 #2
barnaba1987: Jakos nie widze wygranej z Milanem bez Roo w skladzie, mam nadzieje ze zagra...
Milan moze przez caly mecz pocisnac nam dwie bramki ,chodzi o to zeby nam udalo sie wcisnac im chociaz jedna.Bez Rooneya to moze byc nie mozliwe ,patrzac na nasz ostatni mecz ligowy zwyczajnie boje sie o awans.
Pamietajmy ze Milan w tym sezonie wygral na wyjezdzie np z takim Realem 2:3 po pieknym meczu wiec czemu nie mogl by wygrac z nami zwlaszcza ze z Berbatowem na szpicy to Real by przegral 0:3

ps bardzo fajny artykul, nigdy jeszcze na tej stronie nie czytalem nic z takim zaciekawieniem, brawo dla redaktora
» 9 marca 2010, 17:57 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.