Spełnione marzenie Carricka

» 1 marca 2010, 20:06 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Michael Carrick spełnił w niedzielę swoje dziecięce marzenie – sięgnął po puchar na stadionie Wembley.
Spełnione marzenie Carricka
» Michael Carrick zdobył swój pierwszy puchar na Wembley
Ubiegłoroczny finał Pucharu Ligi angielski pomocnik zmagania swoich kolegów oglądał z trybun. W 2007 roku Carrick zaznał natomiast goryczy porażki w meczu Pucharu Anglii z Chelsea. Nic zatem dziwnego, że wczoraj Michael cieszył się jak dziecko.

– To wspaniałe uczucie móc unieść ten puchar. Dla mnie to pierwsze zwycięstwo w Carling Cup. Zdobycie go na Wembley jest spełnieniem marzeń – mówi Carrick w rozmowie z MUTV.

– Początek meczu w naszym wykonaniu nie był najlepszy, ale mieliśmy sporo czasu, aby wrócić do gry. Ostatnie spotkania, które rozgrywaliśmy na Wembley, nie były porywające. Z Aston Villą mecz był natomiast otwarty i uważam, że zagraliśmy nieźle.

– Ani przez chwilę nie zwątpiliśmy w końcowy triumf. Musieliśmy być cierpliwi. Kiedy gramy nasz futbol, to zawsze wierzymy, że stworzymy sobie dobre sytuacje. Bramka Michaela była świetnym wykończeniem akcji, którą zrobił Berba.

– Całe szczęście, że na boisku pojawił się Wayne, który wykończył rywali. Myślę, że zasłużenie wygraliśmy ten puchar – dodał Anglik.

Carrick nie szczędził słów uznania pod adresem Rooneya. – Wayne strzela dla nas wiele istotnych goli, a wiele bramek pada po zagraniach głową. Jego wykończenie akcji było wspaniałe. Mógł mieć kolejną bramkę, ale trafił w słupek. Mam nadzieję, że nadal będzie regularnie wpisywał się na listę strzelców – stwierdził Michael.


TAGI


« Poprzedni news
Neville nie myśli o kontrakcie
Następny news »
Neville: Nie czas na szaloną radość

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (9)


Tennant: Carrick popraw grę,to będzie dobrze..
Gratulacje dla naszych chłopców!!
Glory Glory MU
» 3 marca 2010, 13:00 #2
oldtrafford: Bycie na stadionie Old Trafford jest niezwykłym przeżyciem co dopiero gra przy 75.000 widzów gra w takim klubie jak Manchester United jest spełnieniem wielu piłkarzy i Michael je spełnił niech gra jak najdłużej i nie łapie kontuzji
» 2 marca 2010, 19:05 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.