bar: mimo, że 'enzo' nie zawsze ma rację, i ewidentnie jest zagorzałym fanem Berbatova, przyjrzyjcie się jego argumentom i myślcie racjonalnie.
Jeśli już porównujemy Teveza i Berbatova pod względem umiejętności piłkarskich i charakteru zauważamy niebywałe różnice. To piłkarze których ciężko porównać. Jeden dużo widzi, ma niebywałą technikę, jest solidnym napastnikiem. Drugi słynie ze swojej waleczności, serca które wkłada do gry, dynamiki i szybkości.
Ale popatrzmy obiektywnie.
Technika - Berbatov bija Apacza na głowę
Skuteczność - Tevez miał bardzo dobry pierwszy sezon w United, drugi z jasnych przyczyn był gorszy. Berba z kolei nie jest jakoś wybitnie skutecznym napastnikiem, jednak bramkę strzelić potrafi. Tutaj dał bym remis, lub delikatnie wskazał na Teveza za pierwszy sezon i za grę w WHU.
Szybkość - Tevez
Przegląd boiska(asysty, kluczowe podania itd) - bezsprzecznie Dimitar
Lojalność(to co nas kibiców najbardziej dotyka) - Berba nigdy nie mówił, że kocha Manchester, acz nie protestuje gdy siedzi na ławce, czeka na swoją szansę. Tevez - wszyscy znamy jego wybryki, krytykę bossa, samo odejście do City.
przedstawiłem cechy najbardziej wyróżniające obu napastników, lecz zostało jeszcze coś...
Subiektywna ocena sir Alexa Fergusona. Skoro boss stawia konsekwentnie na Berbatova to zapewne wie co robi, i wie o wiele lepiej niż my kibice.
Z drugiej strony nie mówcie, że Dimitar jest słaby. Po prostu gra nieproporcjonalnie do wydanych na niego pieniędzy. Nadal utrzymuję, iż 30mln to o wiele, wiele za dużo. Jednak jest naprawdę bardzo dobrym napastnikiem.
Statystyki bramkowe również niewiele wyjaśniają, nie pokazują wkładu w grę zespołu. A zarówno Tevez jak i Berba w swoich klubach znaczą wiele.
Nie poruszam tematu 'drewna' bo tutaj nie mamy o czym mówić. Tak o Berbatovie mówią jacyś ograniczeni ludzie. Nawet jeśli ma to być prowokacją.
I na koniec... Nie rozumiem tej apatii, czy wręcz niechęci do Berbatova ze strony Waszej drodzy kibice. Jest zawodnikiem United, gra najlepiej jak potrafi, więc za sam fakt powinniśmy go przynajmniej szanować, ale ta agresja, ataki w jego stronę? dla mnie to niezrozumiałe.
pozdrawiam