Coleman: "Wiem, jak to jest"

» 29 stycznia 2005, 17:16 - Autor: gosc - źródło: wlasne
Boss Fulham Londyn – Chris Coleman powiedział, iż nie jest niespokojny o to, co mówi bramkarz jego drużyny – Edwin van der Sar.
Coleman:
» Manchester United
W ostatnim czasie wiele mówiło się o tym, że van der Sar’a zatrudnią Arsenal Londy bądĽ Manchester United. Oba te kluby mają ostatnio problemy ze swoimi bramkarzami, i właśnie w osobie Holendra upatrywali leku na całe zło.

W tym tygodniu Holender przedłużył swój kontrakt z Fulham o kolejny rok, co w ostateczności oznacza, że zostaje on na Craven Cottage, przynajmniej do lata 2006.

Oczywiście oba kluby mogłyby złożyć oferty transferowe za ów bramkarza, jednak Sir Alex Ferguson i Arsene Wenger chcieli pozyskać go na zasadzie wolnego transferu, jakiekolwiek opłaty nie wchodzą w grę.

Van der Sar powiedział jednak, że gdyby przed podpisaniem kontraktu którykolwiek z w/w menagerów się z nim skontaktował, raczej na pewno strzegłby teraz bramki MU lub Arsenalu. Tymczasem ani jeden, ani drugi trener nie zadzwonili, van der Sar został w Fulham. Klamka zapadła, Holender powiedział, że nie ma zamiaru czekać, ale...

Edwin van der Sar powiedział, że jeżeli nadarzyłaby się kolejna okazja do dołączenia do MU bądĽ Arsenalu, z pewnością by z niej skorzystał. I choć to raczej niemożliwe, media – jak to media, całą sprawę rozdmuchały.

Menager Fulham jednak nie przejmuje się o przyszłość swojego bramkarza No.1. Pewien jest, że Edwin pozostanie już do końca kariery w obecnym miejscu pracy. Coleman powiedział: „Ja również byłem piłkarzem, wiem jak to jest. Kiedy słyszysz, że twoją osobą zainteresowany jest jakiś wielki klub, od razu przewraca ci się w głowie.”

„Edwin jest jednak lojalnym człowiekiem, rozmawialiśmy o tym. Podpisał kontrakt, i zostaje tutaj co najmniej do lata 2006 roku.”



TAGI


« Poprzedni news
Dzisiaj mecz IV rundy Pucharu Anglii !
Następny news »
Richardson w West Brom Albion

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.