W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson nie traci dobrego humoru, choć Manchester United w najbliższych tygodniach czekają niezwykle trudne spotkania. Futbolowy bieg z przeszkodami „Czerwone Diabły” zaczną środowym meczem z Aston Villą.
» Sir Alex Ferguson nie traci dobrego humoru, choć Manchester United w najbliższych tygodniach czekają niezwykle trudne spotkania. Futbolowy bieg z przeszkodami „Czerwone Diabły” zaczną środowym meczem z Aston Villą.
Po spotkaniu na Villa Park mistrzów Anglii czeka pierwsze starcie w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów z AC Milanem. Po wizycie na San Siro Manchester United zagra z Evertonem i West Hamem United. Lutowy maraton „Czerwone Diabły” zakończą 28 lutego finałem Pucharu Ligi na Wembley.
– Zbliża się istotny okres, więc chcemy utrzymać dobrą formę – mówi sir Alex Ferguson.
– Najpierw jedziemy na Villa Park, następnie do Mediolanu i Liverpoolu, a później mamy finał Pucharu Ligi. Zbliżające się tygodnie będą zatem wymagać konsekwentnej gry i dobrej formy.
– Jeśli popatrzymy na poprzednie sezony, to zawsze o tej porze roku dzielnie radziliśmy sobie z problemami. Zawodnicy zaczynają sobie zdawać sprawę ze stawki meczów i nie mogą sobie pozwolić na wahania formy – dodaje Szkot.
Sir Alex Ferguson nie jest również zmartwiony faktem, że w meczu z Arsenalem Chelsea nie zgubiła żadnych punktów. W ligowej tabeli „The Blues” nadal mają dwa punkty przewagi nad Manchesterem United.
– Powtarzałem już wielokrotnie, że drużyny będą gubić punkty. Naszym celem jest konsekwentna gra i występy na poziomie zbliżonym do spotkania z Arsenalem – twierdzi Ferguson.
– Każdy mecz jest teraz istotny i jeśli wygramy większość z nich, to będziemy mieli duże szanse na tytuł – dodaje menadżer United.
Koksu: wg mnie minimum to zdobyć jeden puchar z podwórkowych pucharów tj. puchal ligi lub FA Cup.w tym pierwszym jesteśmy w finale a z drugiego odpadliśmy..tak więć finał z Villą trzeba wygrać i tyle w temacie.liga jak liga jesteśmy blisko więć trzeba walczyć....a może akurat sie uda.w LM będzie ciężko jak i zresztą w lidze ale kiedy nie jest ciężko...milan jest dorby ale możemy go pokonać..a dalej-dalej zobaczymy co będzie.nawet jeśli nie udało by się nic wygrać w tym roku to nie była by tragedia...ostatnie lata United moze zaliczyć do bardzo udanych,wiec nawet rok bez niczego nie będzie straszny...wkońcu troszke sezonowców odeszło by :)
Pozdro
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.