Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

OT100 #84: Wielki szlachcic

» 7 lutego 2010, 12:54 - Autor: badkins - źródło: manutd.com
Old Trafford świętuje swoje setne urodziny. W związku z tym oficjalna strona klubu przypomina sto wielkich momentów w historii stadionu.
OT100 #84: Wielki szlachcic
» Szkot jest najbardziej utytułowanym menedżerem w historii klubu
Sir Alex Ferguson stał się drugim menedżerem Manchesteru United w historii, który przekroczył barierę tysiąca spotkań na ławce trenerskiej. Miało to miejsce 23 listopada 2004 roku, a rywalem Czerwonych Diabłów był Olympique Lyon.

Historia: Sir Matt Busby prowadził United w 1141 spotkaniach na przełomie dwudziestu pięciu lat i wydawało się, że nikt nie pobije tego osiągnięcia. Mimo że pierwsze cztery lata Fergusona w Teatrze Marzeń nie były najlepsze, to wygranie FA Cup w 1990 roku rozpoczęło nową erę dla klubu, który bez wątpienia stał się najlepszym brytyjskim zespołem ostatnich dwóch dekad.

Okazja: Mecz z Lyonem był piątym w fazie grupowej, dzięki czemu Czerwone Diabły mogły sobie już zapewnić awans. Przed spotkaniem, już na murawie stadionu, dyrektor wykonawczy David Gill wręczył sir Alexowi butelkę wina z 1986 roku, w którym to Szkot obejmował posadę menedżera. Ferguson następnie zrobił sobie pamiątkowe zdjęcie z piłkarzami i mógł w spokoju obserwować potyczkę z francuskim rywalem. Autorem pierwszego trafienia był Gary Neville, który z bliskiej odległości mocnym uderzeniem wpakował piłkę do siatki. Goście zdołali odpowiedzieć bramką Mahamadou Diarry, który strzałem z dystansu pokonał Roya Carrolla, lecz należy dodać, że reprezentant Irlandii Północnej powinien był spokojnie wybronić to uderzenie zmierzające w sam środek bramki. Czerwone Diabły chciały jednak za wszelką cenę wygrać mecz, czego efektem była bramka głową Ruuda van Nistelrooya, który wykończył dośrodkowanie Rio Ferdinanda. Holender w poprzednim zremisowanym 2-2 spotkaniu z Lyonem zdobył oba gole, a trafienie z 23 listopada było jego 36 trafieniem w Lidze Mistrzów w 37 występach. Wynik meczu się już nie zmienił, dzięki czemu tysięczne spotkanie sir Alexa Fergusona przeszło do historii jako zwycięskie oraz zapewniające awans do dalszej fazy rozgrywek.

Następstwa: "Cały dzień byłem trochę nerwowy, ponieważ wszystko mogłoby runąć, jeśli byśmy przegrali" - mówił po meczu sir Alex. "Lecz mówiłem sobie, że przed tym meczem było 999 innych i porażki się zdarzają. Miałem nadzieję na wygraną i wieczór okazał się świetny. Rekord strzelecki van Nistelrooya jest niesamowity, wykorzystał swoją jedyną szansę, co jest fantastyczne". Dziennikarze zastanawiali się również, kiedy sir Alex Ferguson otworzy wino otrzymane przed samym spotkaniem. "Nie sądzę, żeby długo wytrzymało!" - zażartował Szkot. "Rzucę monetą i zadecyduje, czy otworzyć je dzisiaj, czy jutro rano!". Niestety, dobra passa w Lidze Mistrzów nie trwała długo, bowiem w dwumeczu z Milanem Włosi dwukrotnie okazywali się lepsi i wygrywali 1-0. Sir Alex Ferguson dalej śrubuje swój niesamowity rekord, a wczorajsze spotkanie z Portsmouth było już 1314-tym pod wodzą Szkota.


TAGI


« Poprzedni news
OT100 #83: Kanonierzy odstrzeleni
Następny news »
Neville: Tytuł jest w naszych rękach

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (5)


Magic017: no to czekamy na 2tysiace :D i kolejne winko do Alexa :P
» 7 lutego 2010, 15:23 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.