Avram Grant po porażce 0:5 z Manchesterem United nie sprawiał wrażenia mocno przybitego. Szkoleniowiec Portsmouth liczy, że w kolejnych meczach szczęście w końcu uśmiechnie się do jego drużyny.
» Avram Grant nie zmartwił się porażką z Manchesterem United
„The Pompeys” mogą mówić o sporym pechu, bo na Old Trafford wbili sobie aż trzy bramki. Wysoka porażka z „Czerwonymi Diabłami” oznacza, że Portsmouth w ligowej tabeli zajmuje ostatnie miejsce i do Boltonu Wanderers, znajdującego się nad strefą spadkową, traci sześć punktów.
– Życie nie jest łatwe, ale na tym polega wyzwanie. Trudności mamy nie tylko na boisku, ale i poza nim – przyznał Grant w rozmowie ze Sky Sports.
– Manchester United jest lepszym zespołem od nas, choć przez 40 minut wierzyliśmy, że możemy coś w tym meczu ugrać. Mieliśmy dwie świetne okazje.
– Później straciliśmy bramkę po rzucie rożnym, następnie po dwóch rykoszetach, a na końcu sami wbiliśmy sobie gola. Nie lubię używać słowa „pech”, choć z drugiej strony nikt nie oczekiwał, że wygramy to spotkanie. Chcieliśmy zdobyć punkty, ale się nie udało. Teraz gramy z drużynami, które możemy pokonać – dodał Grant.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.