W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Wayne Rooney jest doskonale przygotowany do spotkania z Portsmouth. Mecz na Old Trafford będzie dla Manchesteru United wyjątkowy, bo przypada dokładnie w 52. rocznicę tragedii w Monachium.
» Wayne Rooney z niecierpliwością czeka na mecz z Portsmouth
Zwycięstwo nad Portsmouth pozwoli „Czerwonym Diabłom” zrealizować dwa cele – wskoczyć na pozycję lidera Premier League i w godny sposób uczcić pamięć poległych w monachijskiej katastrofie.
– Gra w rocznicę tragedii jest zawsze bardzo emocjonalnym przeżyciem – mówi Rooney w rozmowie z MUTV.
– Widać jak emocjonalnie podchodzą do tego kibice. Na stadionie zasiadają wówczas byli zawodnicy, więc tak jak mówię jest to bardzo emocjonalny dzień. Koniec końców musimy jednak wykonać swoją pracę.
– Oczywiście pamiętamy o ofiarach poległych w katastrofie, ale musimy skoncentrować się na grze jak najlepiej potrafimy, aby w ten sposób pokazać ile ten dzień znaczy dla historii naszego klubu – dodaje Rooney.
plinert: 7MANUTDFAN7 - 1952 r? A co się takie szczególnego działo w 1952 roku? Jak już to '58 ...
A po drugie, jaki rewanż? Co ma piernik do wiatraka? Czy The Pompey coś zawinili? Czy jaki kolwiek zespół zawinił przy tej tragedii? Czy rewanż, pisany nawet w cudzysłowie jest odpowiednim stwierdzeniem?
Puk Puk w główkę, czytamy troszkę o historii klubu, zapamiętujemy datę 1958 i nie piszemy bzdur o rewanżach...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.