Ostatnio do rywalizacji o grę na prawym skrzydle United włączył się poważnie Nani, ale Ekwadorczyk nie zaprząta sobie tym głowy i opowiada o swoich wrażeniach z pobytu na Old Trafford.
- Nie wliczając Wayne’a Rooneya i Patricea Evry zaliczyłeś najwięcej występów w pierwszym składzie United w tym sezonie. Spodziewałeś się tego?- Szczerze mówiąc, nie. Myślałem, że będę stopniowo wprowadzany do zespołu, a gdy zaaklimatyzuję się w nowym otoczeniu, wtedy będę grał znacznie częściej. Jednak będąc piłkarzem musisz ciężko trenować i być zawsze przygotowanym do gry. Decyzja należy zawsze do menedżera, a on stawia na mnie w tym sezonie bardzo często. Jestem bardzo zadowolony z moich dotychczasowych osiągnięć, ale pamiętajmy, że to dopiero początek mojej kariery tutaj.
- Zostałeś wybrany przez fanów United najlepszym piłkarzem klubu zarówno w listopadzie, jak i w grudniu. Czy rozpoznawalność u kibiców i ich wsparcie jest dla ciebie ważne?- To dla mnie źródło motywacji, bym coraz ciężej pracował i starał się zdobywać tego typu wyróżnienia. Fani są niesamowicie ważnym elementem futbolu, dlatego bardzo miło jest czuć, że jest się przez nich docenianym.
Kliknij tutaj, aby przeczytać cały wywiad!