Rokrocznie 6 lutego klub wspomina ludzi, który zginęli w tragicznej katastrofie samolotowej na monachijskim lotnisku. Wśród ofiar było ośmiu zawodników Manchesteru United: Geoff Bent, Roger Byrne, Eddie Colman, Duncan Edwards, Mark Jones, David Pegg, Tommy Taylor i Liam Whelan. Tamtego dnia życie stracili również: Walter Crickmer (sekretarz), Tom Curry (trener) i Bert Whalley (główny trener).
W sobotę Manchester United zagra dopiero po raz ósmy dokładnie w rocznicę tragicznych wydarzeń. Aby uczcić pamięć zmarłych flagi na masztach Old Trafford zostaną opuszczone do połowy, zawodnicy zagrają w czarnych opaskach, a spotkanie poprzedzi minuta ciszy. Członkowie rodzin poległych w katastrofie będą w sobotę obecni na stadionie.
– Każda rocznica jest ważna. To się nie zmienia i nigdy się nie zmieni – mówi Ken Ramsden, sekretarz klubu z Old Trafford.
– Jeśli spojrzymy na historię Manchesteru United, to trudno będzie znaleźć istotniejszy moment niż katastrofa w Monachium. Będziemy nieustannie podkreślać istotę tamtych wydarzeń – dodaje Ramsden.
» Dowiedz się więcej o katastrofie w Monachium