OT100 #67: Rekompensata Davida

Mistrzostwa Świata we Francji z 1998 roku dobiegły końca, lecz nie malał szum wokół nazwiska Davida Beckhama. Anglik swój powrót na Old Trafford zaznaczył niezapomnianym występem.

Historia: Anglicy odpadli po rzutach karnych z Argentyną, lecz największe zamieszanie spowodował właśnie Beckham, który po ataku na Diego Simeone obejrzał czerwony kartonik. Pomocnik United wciąż był na pierwszych stronach gazet i media bacznie obserwowały, jak Anglik zacznie nowy sezon, kiedy to na Old Trafford stawiła się ekipa Leicester City.

Okazja: Podopieczni Martina O'Neilla zasłużenie objęli prowadzenie za sprawą Emile'a Heskeya. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, a do tego na drugą część spotkania nie wrócił już nowy nabytek Jaap Stam, który doznał urazu łydki. Na czternaście minut przed końcem było już 0-2 i wtedy światu dał znać o sobie nikt inny, jak właśnie David Beckham. Na dziesięć minut przed końcem Anglik mocno uderzył na bramkę gości, lot strzału zmienił jeszcze Teddy Sheringham i United wróciło do gry. W 93' minucie faulowany przed polem karnym został Paul Scholes, do piłki podszedł oczywiście Beckham i było już 2-2. Szaleńczy pościg udany, podopieczni sir Alexa Fergusona uratowali remis.

Następstwa: Mimo że wymęczony remis z Leicester nie dawał zbyt wielu powodów do entuzjazmu, był to zaledwie początek najlepszego sezonu w historii klubu. Był on równie udany dla samego Beckhama, który zdobył wiele ważnych goli i popisał się mnóstwem asyst.