Edwin van der Sar jest niezmiernie zadowolony ze swojego powrotu do gry. Holenderski golkiper rozegrał dziś pełne spotkanie przeciwko Burnley.
» Edwin van der Sar zaliczył dziś udany powrót po kontuzji
Kontuzja i problemy osobiste sprawiły, że van der Sar pauzował od 21 listopada, jednak dziś zaprezentował się bardzo dobrze i co najważniejsze, zachował czyste konto.
- Dobrze jest wrócić do gry. Na boisku czułem się świetnie, jednak przed meczem byłem nieco zdenerwowany – wyjawił golkiper w wywiadzie dla MUTV.
Bramkarz numer jeden brał udział w niedawnych treningach Manchesteru United w Katarze, które jak stwierdził pomogły należycie przygotować się Czerwonym Diabłom na pierwszą od 25 lat wizytę piłkarzy Burnley na Old Trafford.
- To był dobry tydzień zarówno dla mnie, jak i reszty drużyny. Treningi w Doha dały rezultaty już w dzisiejszym meczu. Burnley to kompletna drużyna, która udowadnia to w obecnym sezonie. Gra z nimi była dla nas wyzwaniem, musiałem kilka razy interweniować, jednak daliśmy radę – dodał holenderski bramkarz.
Zwycięstwo pozwoliło utrzymać jednopunktową stratę do Chelsea, która na Stamford Bridge rozgromiła dziś Sunderland 7:2.
- Przed meczem traciliśmy jeden punkt, więc ważne było aby lider nam nie uciekł. Kilku zawodników powróci niedługo do składu po kontuzjach, więc dalsza część sezonu zapowiada się ciekawie – zakończył Edwin van der Sar.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.