W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Tomasz Kuszczak przeciwko Birmingham rozegrał dobre spotkanie. Polak St Andrew’s Stadium opuszczał jednak niepocieszony, bo Manchester United tylko zremisował 1:1 z niżej notowanym rywalem.
» Tomasz Kuszczak nie jest zadowolony z wyniku w meczu z Birmingham
Kuszczak, który przyznał, że na meczu jeszcze nigdy tak nie zmarzł, sobotnią zdobycz punktową postrzega w kategoriach porażki. Biorąc pod uwagę znaczącą przewagę „Czerwonych Diabłów”, wynik z Birmingham jest sporym rozczarowaniem dla każdego zawodnika mistrzów Anglii.
– Oczywiście, że jesteśmy zawiedzeni – przyznał Kuszczak na antenie MUTV.
– Przyjechaliśmy tutaj po trzy punkty a zaledwie zremisowaliśmy mecz. Wiemy co mamy robić, jeśli chcemy zdobyć mistrzowski tytuł. Musimy wygrywać każde spotkanie, bez względu na to z kim gramy. Jeśli tracimy punkty, to zawsze jesteśmy zawiedzeni.
– W pierwszej połowie przez większość czasu gry utrzymywaliśmy się przy piłce i stwarzaliśmy sobie sytuacje. Birmingham miało szczęście, że zdobyło bramkę, ale taki jest już futbol.
– W drugiej połowie to my strzeliliśmy, ale Birmingham broniło się bardzo dobrze i utrudniało nam zadanie. Mieliśmy kilka okazji, których nie wykorzystaliśmy – dodał polski bramkarz.
Kuszczak sobotniego wieczoru miał trochę pracy w bramce „Czerwonych Diabłów”. Tomasz musiał interweniować m.in. po strzałach Christiana Beniteza i Rogera Johnsona.
– Tego się ode mnie wymaga. Gram w największym klubie na świecie i zawsze daje z siebie sto procent. Dziś nie udało się zachować czystego konta, i chociaż miałem kilka interwencji, to jestem zawiedziony, że nie wygraliśmy – stwierdził Kuszczak.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.