Niemi: "Nigdzie nie odchodzę!"

» 23 stycznia 2005, 14:36 - Autor: gosc - źródło: wlasne
Fiński bramkarz Southamptonu, Antti Niemi urwał plotki łączące go z odejściem ze stadionu St. Mary’s. Niemi dodał, iż pozostanie w Southampton na taki czas, na ile zechcą go działacze.
Niemi:
» Manchester United
W ostatnim czasie wiele mówiło się o transferze Fina do Manchesteru United i Arsenalu Londyn. Niemi jednak odrzuca od siebie myśl opuszczenia Southamptonu. Przyznał, iż jest lojalnym człowiekiem, i ma zamiar pozostać również lojalnym wobec swojego obecnego klubu.

Niemi powiedział: „Mam powoli dość rozmów o moim transferze. Kocham klub, w którym gram. Jestem i będę wobec niego lojalny.”

„Nie wejdę do biura prezesa, powiem: „Chcę odejść – i to już!” i trzasnę drzwiami. Nie jestem tym typem człowieka. Kieruję się myślą, że otrzymujemy od życia to, na co zasłużyliśmy. To dotyczy również futbolu.”

„Kiedy sezon się skończy, bez znaczenie czy jesteśmy w Premiership czy nie, kluby zaczynają rozmowy z piłkarzami, którzy są zainteresowani przeprowadzką. Najczęściej ma to miejsce, kiedy klub spadnie ”o ligę” niżej.”

Fin dodał: „Jestem częścią tego zespołu. Nie chcę odchodzić w obecnym momencie, nie jestem jeszcze na to gotów. A wszelkie plotki dotyczące mnie i transferu stają się uciążliwe i męczące.”

„Moja żona również czuje się tutaj dobrze. Jej marzeniem jest to, aby Southampton utrzymało się w Premiership, a ja żebym został tutaj przez kolejne trzy lata.”

„Nasza córeczka ma pięć lat, a tak wiele przeprowadzek za sobą. Pierwsze tygodnie życia spędziła w Londynie, póĽniej w Edynburgu, teraz w Southampton. Trochę zwiedziła, to dobrze, ale ciągłe przeprowadzki nie będą dla niej najlepsze. Również ze względu na nią chcemy tutaj zostać.”

„Ale będzie, co ma być” – zakończył Antti Niemi.


TAGI


« Poprzedni news
Benitez: "Solari wolałby Liverpool od MU"
Następny news »
Downign w United, Djemba w Boro?!?!

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.