....to jakie jest Bez nazwy każdy widzi. Ma już rok, trochę się zmieniło, trochę nauczyło, ale przez ostatni czas trochę też zapomniało. Dlatego warto sprawdzić jak nieśmieszny potrafi być autor cyklu i kliknąć
tu, albo
tutaj. Można też kliknąć w napis
Bez nazwy, ale o historii. Czemu o historii? Bowiem to już rok, a jubileusze mają to do siebie że zmuszają do przemyśleń. Czemu patrzymy w przeszłość? Bo była ona lepsza. Dla BN, dla Liverpoolu, dla hodowców karpi. Czy przyszłość też będzie? Pożyjemy, zobaczymy.
I tym filozoficznym akcentem zachęcam Was do wyrażania swoich komentarzy pod tym jakże old-schoolowym odcinkiem cyklu. Piszcie o tym co Wam leży na wątrobie.