mickb: ten pilkarz chyba najwieksza dyskusje wzbudzil sposrod tych co do tej pory zostali wybranio do top10
wg mnie nie sposob nie zgodzic sie z Dieu, ale tak ze pozostalymi ktorzy obstaja za ruudem
prawda jest jednak taka, ze on strzelal sporo, ale jak on nie strzelal to prawie nikt nie strzela - jesli druzyna przeciwna potrafila wylaczyc zgry RvN (co wcale nie bylo takie proste) to mogla spokojnie liczyc na korzystny rezultat w potyczce z united, na wszystkie slabsze zespoly on byl swietny - z takim fulham tydz temu to pewnie bysmy na luzie wygrali z nim w skladzie, ale w meczach z rywalami z najwyzszej polki juz roznie bywalo - nie strzelony karny z arsenalem w 90min, slaba gra po kontuzji przeciwko milanowi w LM (jesli bylby w pelni formyt to pewni wtedy 2 bramki crespo w obydwu meczach by milanowi niewiele pomogly). ogolnie problem polegal na tym, ze nie bylo alternatywy dla ruud'a - cala gra opierala sie an nim, a w united ze 150 bramek ktore strzelil, zdaje sie tylko 1 zdobyl spoza pola karnego, teraz moze kogos takiego brakuje, ale mimo wszysko jest kolektyw, nie strzelaja napastnicy, strzeli pomocnik, obronca, moze nie w kazdym meczu, ale jednak potrafi cala druzyna strzelac bramki. z ruud'em jakos ciezko bylo ustawic drugiego napastnika, bo on sam wsio konczyl i lepiej bylo dac 5 zawodnikow w srodku. duet roo-ruud bylby swietny pod warunkiem, ze potrafili by sie zgrac,a ruud narzekal jak ronaldo cos za duzo probowal szalec zamiast podawac do niego...
na koniec - wyobrazcie sobie ruud'a teraz w united jako glownego napastnika i co sie dzieje jak zostaje on kontuzjowany