Hodgson chwali całą drużynę

Mimo słabej pierwszej połowy, wydawało się, że jedno-bramkowe prowadzenie londyńczyków uda się odrobić po przerwie. Wtedy jednak niespodziewanie Fulham ruszyło do ataku i już w pierwszej akcji podwyższyli wynik na 2:0. Dalej było już tylko gorzej.

- Graliśmy dobrze w pierwszej połowie i wyszliśmy na prowadzenie. Spodziewaliśmy się odpowiedzi ze strony United, lecz na szczęście udało nam się szybko trafić po przerwie, co dało nam solidny punkt zaczepienia – mówił manager Fulhamu.

- Drużyna nie spoczęła na laurach i udało się ustalić końcowy wynik na 3:0. Mieliśmy dzisiaj sporo szczęścia. Graliśmy przeciwko United, które zmaga się z wieloma kontuzjami. Jedyne co mogliśmy zrobić to pokazać się z jak najlepszej strony.


- Mimo wszystko darzę sir Alexa Fergusona ogromną sympatią. Nie jest łatwo w takich chwilach, gdy brakuje całej linii obrony.

Hodgson na koniec pochwalił bohatera dzisiejszego spotkania – Bobby’ego Zamorę: - Sprawia masę problemów każdej defensywie i sądzę, że byłoby tak samo, nawet gdyby grał Rio Ferdinand oraz Nemanja Vidić.

- Zamora byłe cierniem dla drużyny sir Alexa Fergusona przez cały czas. Przypieczętował swój wspaniały występ golem. Uważam, że nie tylko Bobby pokazał się z dobrej strony. Cała drużyna spisała się wspaniale i zapewniła nam wygraną.

- Jestem zadowolony z wysiłku, jaki wszyscy zawodnicy włożyli w ten mecz- zakończył Roy Hodgson.