ax1d: uważam, że mecz zawalił Ferguson, bo wydaje mi się, że wpuszczenie dwóch nieopierzonych napastników, dwóch młodych pomocników + jednego wracającego po kontuzji, dwóch rezerwowych obrońców i drugiego/trzeciego* bramkarza (czyli w sumie 2+2+1+2+1=8 – ośmiu graczy z różnych względów nie grających ze sobą i niezbyt dobrze, jak udowodnił mecz, rozumiejących się), to zdecydowanie za dużo jak na jeden mecz. to powinno się dziać stopniowo i powoli.
pierwsze 30 minut było świetne, moim zdaniem.
mimo straty bramki, wyglądali solidnie i byłem pewien, że się wybronią.
później zaczęło się sypać.
Macheda zdecydowanie nie wytrzymał presji –
już przed meczem widać było jego stres, który tylko pogłębiał się z czasem. moim zdaniem to właśnie on powinien zejść.
największą jednak zagadką dla mnie pozostaje, dlaczego Ferguson, potrzebując w polu kreatywnego pomocnika, który mógłby czymś zaskoczyć i pociągnąć mecz wpuszcza… Carricka?!? tego pojąć nie potrafię. jeśli już upierać się, że Michael do czegoś się nadaje (no dobra, nadaje się, niech już będzie), to do destrukcji i organizowania gry pomocy w obronie i odbiorze piłki. na pewno jednak nie jest kreatywnym playmakerem. nie rozumiem, czemu nie wszedł Scholes, Giggs, czy chociażby Fletcher. mimo to, uważam, że Carrick (UWAGA!) pokazał się dziś z przyzwoitej strony - po prostu wszedł nie ten zawodnik, co powinien. samego zawodnika za to winić jednak nie można. znów błąd na konto Fergusona. tak to widzę.
moim zdaniem bramka jednak na konto Fostera, mimo, że nie było to jakiś banalny strzał i niełatwy do obronienia, był źle ustawiony i spóźnił się z reakcją.
szkoda, że sędzia nie gwizdnął karnego Evrze, bo faul był ewidentny i obrońca NIJAK nie był zainteresowany piłką :/
na plus zdecydowanie Obertan i Welbeck, zgadzam się. obaj pokazali wolę walki, pomysłowość (mimo, że podejmowanie decyzji jeszcze nie do końca im obu wychodzi). Park solidnie – wraca do formy. na minus, w moim odczuciu Gibson i w szczególności Kiko. mimo kilku dobrych zagrań, nie spisał się w ogóle w roli napastnika.
tak, jak mówiłem – indywidualnie więcej młodzików mógłbym pochwalić, niż zganić i napawają optymizmem, ale jako drużyna dziś – piach i muł, żenujący poziom. tam po prostu nie było komu grać.
ktoś pytał, dlaczego Fergie stawia wciąż na Fostera – odpowiedź jest krótka – obok tysiąca zalet, jakie posiada szkocki szkoleniowiec, ma jedną, bardzo poważną jak na managera, wadę – nie potrafi się przyznać do błędów i brnie w zaparte. gdyby teraz olał Fostera, wypuścił go na wypożyczenie, albo sprzedał, przyznałby się tym samym, że przez dwa lata popełniał błędy, stawiając na Bena. kto, jak kto, ale coś czuję, że Ferguson tego nie zrobi i będzie wciąż go bronił i na niego “stawiał”. mam nadzieję, że się mylę i w końcu wyciągnie wnioski z występów Anglika, ale ta nadzieja marną jest, oj marną.
* jako, że SAF sam nie może się zdecydować, czy w jego odczuciu Foster jest drugim, czy trzecim bramkarzem United, pozostaje napisać “niepotrzebne skreślić”.