W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jonny Evans chce na stałe zadomowić się w wyjściowym składzie Manchesteru United. Obecnie irlandzki obrońca z powodzeniem zastępuje kontuzjowanego Rio Ferdinanda.
» Jonny Evans staje się coraz ważniejszą postacią drużyny sir Alexa Fergusona
Evans w poprzednim sezonie przebojem wdarł się do pierwszego składu „Czerwonych Diabłów”. W barwach mistrzów Anglii wystąpił ponad trzydziestokrotnie, a klub wygrał Premiership i Carling Cup. Wszystko wskazuje na to, że i w obecnych rozgrywkach Irlandczyk będzie miał sporo pracy.
21-letni obrońca doskonale zdaje sobie sprawę, że aby regularnie grać w wyjściowym składzie Manchesteru United, musi nieustannie podnosić swoje umiejętności. Sir Alex Ferguson wymaga od swoich zawodników pełnego poświęcenia dla futbolu.
– Menadżer rzadko kiedy mówi coś złego o swoich zawodnikach. Zawsze popiera ich w stu procentach. Dobrze słyszeć takie rzeczy z ust trenera – mówi Evans.
– Cały czas musisz być w gotowości, aby go nie zawieść. Wystarczy spojrzeć na to co robił w przeszłości. Jeśli oderwiesz wzrok od piłki, to się ciebie pozbędzie.
– Każdego traktuje jednakowo. Każdy ma różne sytuacje życiowe, ale jeśli potrzebujesz z nim porozmawiać, to zawsze będzie do twojej dyspozycji. Ferguson po prostu chce, abyś cieszył się grą.
– W ostatnim sezonie zagrałem ponad 30 spotkań, czego się nie spodziewałem. Świetnie było móc w nich wystąpić. Teraz muszę jednak cały czas podnosić swoje umiejętności, bo w zespole są fantastyczni piłkarze – dodaje Evans.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (9)
Bartoosh21: ja bym chciał żeby jego młodszy brat oraz Craig Catchart poszli w jego ślady... mielibysmy 3 świetnych wychowanków w obronie, Evans po prostu mnie zachwyca.. w tak młodym wieku gra tak dojrzale... niektórzy żałują odejścia Pique, fakt lubiłem Hiszpana ale gdyby nie odszedł to blokowałby miejsce w kadrze które zajął teraz Evans... moim zdaniem będzie lepszy od Pique. Tak jak wyżej wspomniałem, oby jego dwaj rodacy poszli w jego ślady i żeby chociaz na jednego z nich można było liczyć za rok lub 2 lata
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.