Dudek chwali Rooney'a

W gazecie możemy przeczytać, iż Manchester United po raz trzeci pokonał The Reds na ich własnym stadionie. Jak się okazuje we wszystkich tych spotkaniach w większym, bądĽ mniejszym stopniu do zwycięstwa gości przyczynił się reprezentant Polski.

„Piłka była lekko podkręcona i miałem pecha, ponieważ był to pierwszy strzał na moją bramkę w wykonaniu Rooney’a. Wiedziałem, że przygotowuje się na uderzenia. Bardzo dobrze widziałem całą sytuację, nikt mi nie zasłaniał widoku piłki. Naprawdę nie wiem co się stało, ale wierzę, że piłka skręciła na samym końcu” – powiedział Dudek.

„Futbolówka nie leciała wprost w moje ręce, a powędrowała po nimi. Niemożliwością było złapanie piłki, dlatego skoncentrowałem się na tym, aby sparować jego strzał. Wiemy, że Rooney lubi oddawać strzały na bramkę, kiedy znajduje się na boisku.”

„Kiedy ma on trochę miejsca i ustawi sobie piłkę na prawą nogę to wiesz, że będziesz w niebezpieczeństwie. Rooney ma mocne uderzenie. Trzeba przyznać, że na naszą bramkę strzelał tylko raz, ale to wszystko czego potrzebował, aby móc radować się ze zdobytego gola.”

„Menadżer po stracie bramki obserwował mnie, bo chciał zobaczyć jak się zaprezentuje. Myślę, że póĽniej broniłem nieĽle. Miałem po prostu pecha. Kiedy tracisz takie bramki jak to możesz tylko powiedzieć, że powinieneś zrobić więcej niż zrobiłeś.”

„Jeśli sprzyjałoby mi szczęście prawdopodobnie zatrzymałbym ten strzał. Piłka zmieniła jednak kierunek lotu i nic na to nie mogłem poradzić.”

„Graliśmy naprawdę dobrze na początku, ale po stracie bramki nie utrzymaliśmy tego tempa. Wiedziałem, że jest jeszcze mnóstwo czasu, aby powrócić do gry. Musiałem zejść na ziemię i skoncentrować się jeszcze bardziej. Mieliśmy mnóstwo okazji na zdobycie bramki.”

„Zawodnicy po stracie gola byli nieco zawiedzeni, ale po bramce Rooneya mogliśmy jeszcze zmienić wynik spotkania. Musimy o tym zapomnieć, ponieważ jesteśmy w stanie grać dobry futbol, tak jak miało to miejsce w drugiej części gry.”

„Po przerwie przeszliśmy od razu do ataków, ponieważ chcieliśmy szybko zdobyć bramkę. Tak się jednak nie stało. Mamy jednak wciąż 15 kolejek do rozegrania, przed nami długa droga. Gramy coraz lepiej i musimy robić to dalej” – zakończył Dudek.