W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rio Ferdinand twierdzi, że jest tak samo zdeterminowany do walki na boisku jak jeszcze kilka tygodni temu, pomimo słabego początku sezonu. Anglik zbiera ostatnio same słabe noty, zarówno za grę w klubie jak i reprezentacji.
» Kiedy Ferdinand odzyska wysoką formę?
Ferdinand jest uważany za jednego z najlepszych fachowców na swojej pozycji. Fergie podobno uciął już sobie pogawędkę na ten temat z zawodnikiem. Media natomiast spekulują, że uwagę Ferdinanda od gry odciąga coś poza boiskiem, nie związanego z piłką nożną. Chodzi tutaj o produkcję pewnego brytyjskiego filmu.
- Po pierwsze jestem zawodowym piłkarzem i wygrywanie trofeów dla mnie wszystkim. Film jest swego rodzaju odskocznią, coś co oddziela mnie od futbolu. Jednak głównym warunkiem jest to, że nie może mi on przeszkadzać w grze.
- Wiem gdzie leżą moje priorytety. Jestem terminowany jak nigdy dotąd. Walka trwa i nadal odczuwam wielki głód zwycięstw. Ciężko jest tracić spotkania i nie grać, nie zależnie od poziomu mojej gry. Wygrywanie pucharów jest dla mnie bardzo ważne i jestem przyzwyczajony do bycia częścią sukcesów United.
- Głód i pragnienie nadal są i zamierzam to podtrzymać. Nic się w tej kwestii nie zmieniło – zakończył Rio Ferdinand.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (7)
Fenek: Miej spadek formy lub zagraj kilka słabszych meczy i od razu wszystko aż huczy i spekuluje ;//
Wierzę w Rio że już niedługo zamknie gęby spekulantom i krytykom!
adriann1986: ogólnie oprócz Evry to obrona gra słabo, ile juz goli MU straciło po prostych błedach, szkoda bo teraz przydałby się Pique, rywalizacja w składzie przyniosłaby porządany efekt w postaci cięższej pracy i wiekszego zaangażowania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.