W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Boss Boltonu Wanderers Gary Megson postanowił wesprzeć sir Alexa Fergusona w sprawie krytyki angielskich sędziów. Fergie ma czas do piątku, aby wytłumaczyć swoje zachowanie i słowa skierowane w stronę Alana Wileya podczas meczu z Sunderlandem.
» Megson uważa, że sprawa jest zbytnio rozdmuchiwana przez media
Szkocki manager zarzucał Wileyowi głownie brak formy i kondycji, co było widać przy karaniu zawodników kartkami, kiedy to arbiter nie spieszył się z wpisem do notesu, aby zaczerpnąć powietrza. Ferguson złożył już publiczne przeprosiny w jednej ze swoich wypowiedzi, twierdząc, że nie chciał urazić konkretnie Pana Wileya, a raczej zainteresować innych widocznym problemem angielskiego futbolu.
Alan Leighton twierdzi, że Ferguson powinien zostać zawieszony w stylu UEFA. Manager Boltonu uważa jednak, że Fergie trafił na celownik związku sędziowskiego: - Fergie nie mógł zrobić nic więcej. Teraz dostaje mu się za to, kim jest. Przeprosił arbitra i teraz wszyscy krytykują jego przeprosiny.
- Alan Leighton ma chyba wielki problem z zaistniałą sytuacją. Widziałem jego wypowiedzi, sugerujące, że słowa Fergusona nie były do końca szczere. Co więc powinien zrobić sir Alex? Powiedział kilka ostrych słów, potem gdy miał czas ochłonąć, przeprosił arbitra. Koniec historii, trzeba iść dalej – mówił Megson.
Ferguson aktualnie przebywa w Nowym Yorku na krótkim urlopie spowodowanym przerwą na mecze reprezentacyjne. Dzisiaj jednak prawdopodobnie powróci do Manchesteru i będzie musiał stawić się przed FA.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.