Zawodnicy rezerw Manchesteru United spisali się zdecydowanie lepiej od swoich kolegów z pierwszej drużyny i pewnie, bo 4-0, pokonali drużynę Sunderlandu.
» King po raz kolejny pokazał, że może być świetnym piłkarzem
Drużyna Ole Gunnara Solskjeara zwycięstwo zawdzięcza przede wszystkim Magnusowi Eikremowi oraz Joshua Kingowi, którzy strzelili po dwie bramki.
Ekipa Czerwonych Diabełków wyszła na to spotkanie bardzo zmobilizowana, bowiem piłkarze na pewno mieli w pamięci ubiegłotygodniową porażkę 0-1 z Liverpoolem.
Dodatkowa determinacja dała znać o sobie już w 9 minucie spotkania, kiedy to przepięknym strzałem z rzutu wolnego wynik otworzył Magnus Eikerm.
Druga bramka dla Manchesteru United, która padła w 24 minucie była jeszcze piękniejsza. Wszystko zaczęło się od bardzo dobrego przejęcia Oliviera Norwooda, który oddał piłkę do Kinga. Ten w fantastyczny sposób rozegrał piłkę wraz z Zorarem Tosiciem. Po kilku sekundach padła już bramka. Po strzale Anglika.
Na kolejną bramkę kibice United musieli czekać tylko 8 minut. Wówczas wspaniałym strzałem z dystansu popisał się Eikerm, który uderzając z 35 metrów przelobował bramkarza.
Swoje okazje w pierwszej połowie miała także ekipa Sunderladu, ale obrona gospodarzy przez cały czas funkcjonowała bez zarzutu. Największe słowa uznania należy skierować w stronę Bena Amosa, Ritchie de Leata oraz Oliviera Gilla, którzy odwalili kawal dobrej roboty. Wydaje się, że najbliższy pokonania bramkarza United był Adam Reed, ale także on był nieskuteczny.
Przed rozpoczęciem drugiej połowy Ole Guunar Solskjear dokonał dwóch zmian w składzie swojej drużyny i chyba to było powodem znacznie spokojniejszej gry United w tej części spotkania. Jedyną bramkę w drugiej połowie strzelił Joshua King, który znalazł się wówczas sam na sam z bramkarzem.
United: Amos; Fabio (Brown, 46), De Laet, Gill, Dudgeon; Tosic, C Evans, Eikrem (Brady, 66), Norwood; King, Macheda (Stewart, 46).
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.