Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Berbatow: Jestem tylko Dymitarem

» 2 października 2009, 19:41 - Autor: Bart - źródło: The Sun
Dymitar Berbatow przyznaje, że jego pierwszy sezon na Old Trafford był porażką. Stres spowodowany przejściem do Manchesteru United powodował bezsenność u bułgarskiego napastnika.
Berbatow: Jestem tylko Dymitarem
» Dymitar Berbatow przyznaje, że jego pierwszy sezon na Old Trafford był porażką, głównie z powodu dużej presji, która spoczywała na jego barkach. Teraz jednak Bułgar czuje się silniejszy i lepiej zgrany z zespołem.
- Pierwszy rok byłem zawiedziony swoją postawą. Muszę to przyznać. Ciążyła na mnie dużą presja i być może dlatego zawiodłem. Chciałem zbyt mocno udowodnić swoją wartość przed kibicami. Trzeba pamiętać, że przede mną grali tutaj Best, Charlton czy Cantona. Ja jestem tylko Dymitarem.

- Udaje mi się zaliczać mnóstwo asyst, jednak muszę strzelać więcej goli. Czasami nie wiem co robię źle. Może to szczęście, może to ja… kto wie? Nie spałem nocami rozmyślając o tym, że mogłem zrobić na boisku coś innego. Zbytnio się denerwowałem i to było moim błędem.

- Przyznam szczerzę, że krytyka wpłynęła na moją grę, jednak nie w negatywny sposób. Spojrzałem na nasze statystyki i odkryłem, że jestem dopiero na 9. miejscu, jeżeli chodzi o przebiegnięte kilometry w trakcie meczu. Może zbyt długo się im przyglądałem, ale do końca sezonu awansowałem na 4. lokatę. Może w tym sezonie będę pierwszy. Taki mam styl gry, nie biegnę do piłki bez powodu. Zawsze jednak jestem czujny i gotowy.

Berbatow wie, że nie wszyscy fani zaakceptowali go, mimo, że od transferu minęło sporo czasu. Bułgar tłumaczy: - Wiem o tym, to moja wina, nie ich. To jest coś, co muszę zmienić. Manchester United to ich klub. Odkąd tutaj przybyłem traktują mnie bardzo dobrze.

- Ogólnie jestem bardziej zadowolony z początku obecnego sezonu, niż poprzedniego. Czuję, że zintegrowałem się z drużyną. Jestem też silniejszy i sprawniejszy. Nadal jednak chciałbym strzelać więcej goli.

Dymitar zauważa, że spora presja skupiona wokół jego osoby jest skutkiem wysokiej ceny, jaką Czerwone Diabły zapłaciły Tottenhamowi: - Kto sprostałby takim oczekiwaniom? Nikt. Gdy myślę o tych pieniądzach, dla mnie jest to nienormalne. Nie mogę w to uwierzyć.

- Jestem piłkarzem grającym w najlepszym klubie świata. Gram z takimi legendami jak Scholes, Giggs czy Rooney. Jestem trenowany przez sir Alexa Fergusona. Jak mógłbym nie być szczęśliwy?


TAGI


« Poprzedni news
Fergie chwali starego rywala
Następny news »
Campbell wierzy w zwycięstwo

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (59)


mateyko44: powiem szczerze myslem ze w pierwszym sezonie bedzie tylko stzrela bramki ale sie przeliczylem bo pokladalem wielkie nadzieje w nim bo co jak co ale Manchester wielkie pieniadze za niego wydal ale powiem takuwielbiam wszytskich pilkarzy ktorzy grala dla Man United i nie ma znaczenia czy strzela bramki czy nie gra w Manchesterze w najlepszym klubi ena swiecie i tyylko to sie liczy tworzy legendę Manchesteru ps nie cieprpie Barcelon:P J.... Barcelone
» 3 października 2009, 10:42 #10
bobsley: strzelaj asystuj a i tak zostaniesz zjechany przez znawców z dp ;)

gdyby wykorzystali jego koledzy to co im wypracował chociażby z Wolfsburgiem to Bułgar miał by minimum 3 asysty a poza tym to chyba po jego wejściu ożywiła się gra ;)

co do samego newsa - Berbatow pokazuje jak w pełni jest nie tylko ukształtowanym zawodnikiem ale dojrzałym człowiekiem
» 3 października 2009, 07:27 #9
Mafioski: Mu4live- po czesci na pewno masz racje tzn tylko z tym ze napastnik powinien strzelac ale w pilce noznej chodzi o zwyciestwo a nie o to kto jest krolem strzelcow a Berba nie watpliwie sie do zwyciestw przyczynia chocby rozegraniem czy w koncu asystami a tak wgl to zastanow sie nad swoim stwierdzeniem nazywania go drewnem bo chyba nie jest to dobre okreslenie dla zawodnika swietnie wyszkolonego technicznie :)


Co do twojej wypowiedzi life7- to tobie pasuje ta siodemka bo to chyba twoj wiek twoja wypowiedz mow sama za siebie...dno...
» 2 października 2009, 23:27 #8
Pawlo: MU4live-------> Tak od strzelania goli, ale jeżeli tak często asystuje, to nie mam nic przeciwko, aby to ktoś inny strzelał bramki.

Prawdziwi kibice szanują i wspierają każdego zawodnika swojej drużyny, a patrząc co na niektórych to zwykłe sezonowcy.Mnie też czasem irytuje jego "zaangażowanie" czasem w meczu, ale gośc coraz bardziej się stara i wykonuje bardzo dobrą robotę i mam nadzieję, że z biegiem czasu będzie grał coraz lepiej i zdobywał więcej bramek.
» 2 października 2009, 23:13 #7
Mafioski: Mu4live - ty wgl obejrzales jakis mecz z Berbatov'em? bo cos mi sie wydaje ze czytasz tylko w wyborczej kto strzelil bramke. jak mozna nie dostrzegac jego dobrej gry? moze i nie strzela za duzo bramek ale ma ogromny udzial w ich zdobywaniu, bardzo przydatny na boisku...
» 2 października 2009, 22:20 #6
Petrozza52: MU4live - ty umiesz czytac ze zrozumieniem czy jesteś za płytki na to? Pisze że na koniec sezonu był 4 co do ilości przebiegniętych kilometrów, więc się nie kompromituj i nie ekscytuj się danymi z połowy sezonu.

Dobrze że Bułgar ma świadomośc że musi się poprawic, ale co jest w tym złego, że zaliczy w meczu np. 2 asysty... gdyby nie te asysty, wielu meczy byśmy nie wygrali, więc to jednak doceńmy zamiast narzekac.
» 2 października 2009, 22:11 #5
Fenek: Berba ma znakomite asysty, prowadzenie piłki, przegląd pola, podania a co do bramek hmm jeśli będzie strzelał więcej nie będzie źle ale trzeba pamiętać że gra cała drożyna i wszyscy maja swój wkład w zwycięstwo.
» 2 października 2009, 21:18 #4
bar: bezpodstawna mania prześladowcza to początki choroby psychicznej, ślepa miłość, uwielbienie jednej osoby to to samo... zwracam się wiadomo do kogo, panowie znajdźcie złoty środek i bd szczęśliwi, a wzajemne obrażanie, wyzywanie z tak błahego powodu jest przynajmniej dziwne;] śmiem wątpić czy jesteście kibicami United, dlaczego? hmm jeden z was jest slepo zapatrzony w jednego zawodnika praktycznie nie dostrzegając innych, drugi z kolei nienawidzi jednego z zawodników swojego ulubionego, ukochanego klubu, coś się tu gryzie, nie sądzicie?

pzdr
» 2 października 2009, 20:27 #3
adriann1986: Sam zaczynasz i jak tu się nie denerwować ? Takich jak Ty to bym z chęcią powiesił i ciało wrzucił do pobliskiej rzeki, następnym razem nie komentuj po każdy będzie po Tobie szmato jechać. Frajerstwo się szerzy na szeroką skale, zmień klub i zabierz go ze sobą.
» 2 października 2009, 19:47 #2
MrKubinho: BERBA to mistrzu jeżeli chodzi o przegląd pola i podania :)....
» 2 października 2009, 19:47 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.