W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Menedżer Stoke City - Tony Pulis tuż po zakończeniu meczu, podczas krótkiej konferencji prasowej podzielił się przemyśleniami po porażce z United. Boss Stoke uważa, że jego zawodnicy nie zagrali na odpowiednim poziomie, aby móc myśleć o punktach w tym spotkaniu.
» Pulis nie kryje rozczarowania po przegranym meczu
Bramki dla United zdobyli Berbatow i O'Shea, przy których asysty zanotował będący ostatnio w rewelacyjnej dyspozycji Ryan Giggs.
- Dzisiejszy mecz wygrał lepszy zespół. Cały czas praktycznie byli przy piłce i kontrolowali spotkanie - rozpoczął.
- Musimy grać na najwyższym dla nas poziomie, jeśli chcemy walczyć z zespołami z góry tabeli. To niezbędna sprawa - dodał.
- Na początku sezonu zagraliśmy bardzo dobry mecz z Chelsea. Nie przestraszyliśmy się ich składu, w który wpompowano mnóstwo pieniędzy.
- Czterech czy pięciu zawodników zagrało dziś znacznie poniżej swoich możliwości. Zagraliśmy 'płasko'. Kiedy gra się z najlepszymi zespołami w lidze, każdy piłkarz musi być formie, dziś tego zabrakło.
- Ten mecz pokazał nam, gdzie się obecnie znajdujemy. Z drugiej strony należy się szacunek dla United. Są prawdziwymi mistrzami i każdy zna ich klasę. Teraz pozostaje nam tylko ciężka praca od poniedziałku, by w kolejnych meczach było lepiej - zakończył.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
