Ricardo pewny siebie

Ricardo został wypożyczony do Racingu Santander po kiepskich występach na Old Trafford. Jednak teraz może warto byłoby mu dać szansę: „Tim Howard oraz Roy Caroll byli już numerami 1 w swoim czasie. Teraz ja bym chciał grać jako podstawowy bramkarz w United.”

„Wiem, że jestem wart najwyższych miejsc w najlepszych drużynach. Uważam, że któregoś dnia dostanę swoją szansę. Myślałem, że moje odejście do Hiszpanii było na rękę Timowi i Royowi, przez to mieli większe szansę na przebicie się.”

„Ale mimo mego odejścia, sir Alex nadal utrzymuje ze mną bardzo dobre kontakty. Myślę, że jestem zdolny odnieść sukces w Anglii, ale do tego muszę być konsekwentny. Wiem, że w meczu z Evertonem spowodowałem rzut karny, jednak zdołałem uchronić drużynę przed stratą gola.”

Kontrakt Ricardo wygasa pod koniec sezonu, tak więc jego dni na Old Trafford mogą być policzone.

„Jeżeli ostatecznie odejdę z Manchesteru, chciałbym pozostać w Anglii, żebym mógł udowodnić niektórym osobom, czego jestem wart. Chciałbym pozostać na Old Trafford, jednak z drugiej strony muszę cały czas grać, dlatego przeniosłem się do Racingu.”

„Nic nie słyszałem o nowy kontrakcie, ale jeżeli nie grasz to nie ma co się go spodziewać. W tym momencie koncentruje się na United, żeby być gotowy, gdyby mnie poprosili o powrót” – zakończył Ricardo López.