Derby Manchesteru już w niedzielę. Jak zwykle przed spotkaniem najlepszych drużyn tego miasta, wiele się mówi o szansach na wygraną. Były napastnik Manchesteru United Jimmy Greenhoff jest spokojny o korzystny wynik Czerwonych Diabłów.
» Czy trzy punkty zostaną na Old Trafford?
Urodzony w Yorkshire zawodnik nigdy w swojej karierze nie przegrał z City, a dla United zagrał 123 razy. Teraz wierzy, że podopieczni sir Alexa Fergusona ponownie zatrzymają na Old Trafford niezbędne trzy punkty.
- Naszym największym rywalem był zawsze Liverpool - przyznał Greenhoff. - Osobiście czułem się całkiem spokojny o wyniki w naszych meczach z City. Nie były to specjalnie trudne mecze, ale z pewnością całkiem emocjonujące.
- Pamiętam jak raz Jimmy McIlroy powiedział, że chciałby wyjść na ten mecz. Kiedy jednak przegrywaliśmy trener nie wpuścił go na boisko. W niedzielę na pewno nie będzie łatwo, ale jestem pewien, że i tym razem inicjatywa pozostanie po czerwonej stronie.
- Faktem jest, że City ma problemy w ataku. Nie zagrają Tevez i Adebayor, natomiast United dopiero co uporało się z plagą kontuzji. Interesuje mnie tylko fakt ile czasu The Citizens potrzebują, żeby się zgrać po tym, jak do zespołu przyszło kilku wspaniałych zawodników.
Jimmy wspomina czasy, w których grał razem z obecnym trenerem Manchesteru City Markiem Hughesem. Oboje byli napastnikami.
- Pamiętam, że Mark grał w młodzikach United kiedy tam przyszedłem. Występował na pozycji pomocnika całkiem jak ja, kiedy rozpoczynałem karierę w Leeds United. Nasz trener Sid Owen pewnego dnia powiedział jednak, że bardziej widziałby mnie w roli napastnika. Okazało się, że wkrótce to samo usłyszał Hughes.
- Wówczas niewielu ludzi powiedziałoby, że Mark zostanie trenerem. On jednak zawsze miał nosa do dobrych wyborów piłkarzy. Myślę, że obecnie nie jest ważnym fakt, iż grał dla United, a teraz trenuje City. On po prostu chce dobrze, a nie ważne dla kogo gra.
- Wielu ludzi mówi, że United zaliczyło słaby start w nowym sezonie. Ja jednak się tym nie przejmuję, bo drużyna potrzebuje 6-7 spotkań, aby ustabilizować formę i się zgrać. Jestem przekonany, że sir Alex też się nie martwi.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.