Neville: Poradzimy sobie bez Ronaldo

Anglik grał bowiem u boku takich gwiazd jak Eric Cantona, Mark Hughes, Peter Schmeichel, Roy Keane, David Beckham czy Ruud van Nistelooy. Po ich odejściu klub się nie rozpadł. Tak samo będzie i tym razem.

- Wiedzieliśmy już wcześniej, jak wielcy zawodnicy opuszczali nasz klub i daliśmy sobie radę. Grałem u boku Roya Keanea przez ponad 10 lat i wydawało mi się, że nie da się go zastąpić. Nigdy nam się to nie uda, tak samo jak w przypadku Ronaldo. Możemy jednak się zaadaptować do nowych warunków.

- Roy odszedł, Peter Schmeichel odszedł, Eric Cantona odszedł, jednak klub nadal odnosi sukcesy. Spójrzcie na Michaela Carricka oraz Darrena Fletchera, na ich występy w ciągu ostatnich 2 lat. Trzeba szczerze przyznać, że przeżyliśmy odejście Roya.

- Tak samo zrobimy w przypadku Ronaldo. Strata kogoś tak bramkostrzelnego zawsze jest problemem, jednak znajdziemy na to sposób. Jak nie kijem go, to pałką. Nani i Ji-Sung Park postarają się zastąpić Portugalczyka. Ilość goli nie będzie problemem.

- Michael Owen dołączył do nas tego lata i można powiedzieć, że przy nim Wayne Rooney rozkwita. Dymitar Berbatow również potrafi wpakować piłkę do siatki.

Na koniec Neville został zapytany o rozpoczęcie nowego sezonu i szansę na zdobycie Mistrzostwa: - Zawsze chcemy wygrać ligę. Sięgnięcie po 19. tytuł jest czymś, o czym rozmawiamy od jakiegoś czasu. Byłoby wspaniale, gdyby udało nam się go wywalczyć.

- Będzie jednak niezmiernie ciężko tego dokonać. Nikt nie wygrał 4 sezonów z rzędu. To nie lada wyzwanie. Nie możemy się jednak zbytnio skupiać na biciu rekordów – zakończył Neville.