Znów ten jeden mecz...

» 5 stycznia 2005, 16:11 - Autor: Bart - źródło: wlasne
Za pewne nie jeden z Was wypowiadał to zdanie w złości po tym, jak jeden mecz dzielił Was od wielkiej wygranej u bukmacherów, ale niestety los chciał inaczej... Taki problem mieli również Brytyjczycy po wczorajszym meczu United, jednak cuda czasami się zdarzają...
Znów ten jeden mecz...
» Manchester United
Jak wiemy Pedro Mendes pokonał Roya Carrolla strzałem prawie z połowy boiska, którego Irlandczyk nie zdołał opanować i puścił gol i ostatkiem sił wybił piłkę z bramki. Jednak wyraĽnie było widać, że przekroczyła ona linię bramkową. Lecz decyzja sędziego liniowego była inna.

Wiele telewizji pokazywało to wydarzenie we wiadomościach sportowych. Bukmacherzy, którzy zainwestowali w ten mecz pieniądze, na pewno są bardzo rozgniewani i rozczarowani. Jednak niektóre zakłady bukmacherskie postanowiły uznać ten mecz jaką wygraną Tottenhamu i wypłacić pieniądze bukmacherom.

Szanse na to, że Mendes strzeli bramkę były 20-1, tak więc wygrane na pewno są dosyć pokaĽne. Tylko wytrawni bukmacherzy obstawiali tę opcję. I jak się okazuje, opłaciło się.

Przedstawiciel William Hill, firmy bukmacherskiej, która wypłaci pieniądze za tę pozycję, Graham Sharpe mówił: „Postanowiliśmy wypłacić naszym klientom należne im pieniądze. Mamy kilku bukmacherów, którzy do wczoraj byli jeszcze przegranymi właśnie przez decyzję sędziego liniowego. Ale dzisiaj są już zwycięzcami.”

Co ciekawe, od dzisiaj w wyżej wymienionej firmie można obstawiać, czy w finale FA Cup 2005 zostaną użyte kamery do rejestrowania meczu. Szanse są zadziwiające, tylko 7-2...

A pod tym linkiem możecie zobaczyć analizę całej akcji, którą przygotowała stacja BBC.


TAGI


« Poprzedni news
"WprowadĽcie system kamer!"
Następny news »
Sędzia kalosz ?

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.