Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Tevez wyjawia motywy odejścia

» 16 lipca 2009, 10:45 - Autor: bar - źródło: Sky Sports
Carlos Tevez, w jednym z wywiadów, wyjawił powody swego odejścia do Manchesteru City. Stwierdził, że United niewystarczająco postarało się aby przekonać go do pozostania w klubie.
Tevez wyjawia motywy odejścia
» Jeśli zależało by to od kibiców, Carlos nadal grałby w United
We wtorek Argentyńczyk podpisał 5-letni kontrakt z Citizens, kończąc tym samym swoją dwuletnią przygodę z United. Klub zawsze twierdził, że podpisze kontrakt z Tevezem tuż po zakończeniu wypożyczenia. Jednak zarówno Ferguson jak i Gill zawiedli w tej sprawie.

-Powodem mojego odejścia z United na pewno nie byli kibice, to Ferguson i Gill nie wystarczająco starali się o to abym pozostał – rozpoczął. – Jeśli zależało by to od fanów nadal grałbym w United.

- Chciałbym podziękować sir Alexowi i Davidowi Gillowi, oraz wszystkim kibicom za wpaniały czas spędzony w klubie. Jednak teraz czekają mnie nowe wyzwania, jestem zadowolony że dołączyłem do City – dodał.

Tevez wyjawił, że pomimo pogłosek ze strony mediów, nigdy nie otrzymał oferty od zarządu Czerwonych Diabłów. Dodał również, iż jego stosunki z sir Alexem Fergusonem przez cały czas jego pobytu w United były dość chłodne.

- Byłem tam przez dwa lata, a boss nigdy nie wysłał mi żadnej wiadomości ani nawet nie zadzwonił – wyjawił. – Jedyną naszą rozmową, była dyskusja po meczu z Romą na temat mojego wylotu na zgrupowanie reprezentacji Argentyny – dodał.

- Tak się nie traktuje piłkarza po dwóch latach pobytu w klubie, to był zdecydowany brak komunikacji, dogadania się w pewnych sprawach - stwierdził.

Carlos wierzy, że dobrze wybrał przechodząc do City, jest przekonany iż mają wystarczająco dobrych zawodników by stać się wiodącą siłą w europie.

- City jest klubem z właściwym zapleczem oraz bogatymi właścicielami, którzy mogą pomóc w odnoszeniu sukcesów, co może pozytywnie wpłynąć na kontynuowanie mojej kariery – wyjawił.

- Pokazali, że chcą zbudować europejską potęgę, co ułatwiło mi przejście do tego klubu. Jestem teraz bardzo szczęśliwy – zakończył.


TAGI


« Poprzedni news
Bolt: Jestem trochę zawiedziony
Następny news »
Gill nie wyklucza nowych zakupów

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (59)


manooch: ravv

nie jest w stanie procz fizycznej walki prezentowac fenomenalnego strzalu, techniki i mozgu

więc to nie znaczy ze nie ma strzalu ? ja moge pare sytuacji wymienic gdzie on umie udezyc i kropnac mocno...

tak ja chciałem na nie uzyskać odpowiedz ale hipotetyczne czyli z wieloma opcjami i wlasnie zastanawialem sie jak to wszystko bedzie wygladac, of course moglbym zadac tych pytan wiele i wiele to jasne.
i własnie na koncu czy probujesz mnie przekonac do Dimitara czy moze jednak pokazac go w innym swietle, bo ja odczulem jak bys chciał powiedziec : nie znasz sie a dimitar i tak niszczy. Mi bardziej chodzilo o fobie jako chore myslenie na jego punkcie, fakt uzylem zlego slowa ; )

i nie wszystkie przeciez slowa byly do Ciebie bo jeszcze simon tez sie wypowiada i jesli chodzi o tego wysunietego pomocnika to chodzilo wlasnie o jego słowa.

to wszystko w ramach poprostu sprostowania dzieki za wypowiedz ja juz zamykam ;P
» 17 lipca 2009, 13:57 #12
manooch: tak patrzyłem i czytałem twoje komentarze, i naprzykład powiedziales ze tevez nie ma uderzenie z dystansu a wg mnie ma i przeciez jak sam powiedziales jest to dyskusja i jesli ja pojawiam sie zupelnie z innym zdaniem to nie rozumiem czemu tego nie szanujesz tudziez oburzasz sie, bo nie wiem w sumie jak to mam odebrac.

oczywiscie pare razy sie powtorzylem w tym co napisales ale po poprostu wyrazalem swoje zdanie. pytania ktore zadałem byly hipotetyczne, ja nie neguje tego ze dimitar bedzie strzelal ma podania czy tevez straty, to jest fakt i wiemy to.
te pytania i simon i rav mialy na celu poprostu uogolniajac moze jak bedzie wygladal styl gry United, tu simon powiedzial ze czas na bardziej kolektywny zespol, ty sadzisz ze np Nani moze byc zawodnikiem ktory pociagnie druzyne. Ale czy poki co nie jest niewypałem? bardzo ladnie wszedl w druzyne zeby pozniej byla to rownia pochyla opadajaca niestety...

simon moze źle mnie odebrales ale nie chodzi o porównanie, tylko co nam bardziej jest potrzebne, tutaj rav wypowiada sie w samych superlatywach o Berbatovie, zgodze sie umie kreowac gre w wielu sektorach boiska.
i tez simon nie powiedzialem ze wadą jest jego styl gry, tylko ze wg mnie zdaje sie z lekka nie pasowac. ferguson nie raz juz zaskakiwal nas kupujac zawodnikow o ktorych myslelismy - kurna kim on jest ? po czym wchodzil do składu i byl podstawowym pilkarzem, ostatnie lata np carrick.

boje sie wlasnie ze ten styl bułgara który nie jest zły tylko poprostu mi osobiscie nie pasujacy nie zepsuje stylu gry calej druzyny, bo przeciez napewno wlasnie jak powiedziales simon odejscie teveza i ronaldo zespol zmieni, ja nie oczekuje nie wiadomo czego po tym sezonie bo to czas przebudowy i nie zawsze sie wygrywa.

Moim zmartwieniem jest tylko czy cały ten proces przebiega w odpowiedni sposób. Moze zeby pokazac Wam ze nie jestem jakims fanem ktory tylko zachwyca sie machaniem nogami przez ronaldo czy oskrzydlaniem akcji przez Evre, bo dla mnie jednym z pierwszych zawodnikow do wyroznienia po tym sezonie jest darren fletcher.
Nie chodzi o to ze patrze slepo na pilkarzy bo niestety malo widzialem komentarzy gdzie ktos chwali darrena...
i kto jak kto ale to on ma swietny przechwyt ładne rozegrania silnie stoi umie przyspieszyc i zachowuje niesamowity spokoj, u bułgara podoba mi sie tylko to "usypianie" przeciwnika i w odpowiednim momencie przyspiesznie, tak wiem mowiliscie juz o tym i to jest jego styl ale powtorze nie kazdemu musi on lezec i chyba mam prawo to powiedziec, czy moze panie rav jesli wy skonczycie rozmowe to ja juz mam sie zamknac ?

kolejna rzecz to wlasnie te asysty, napastnicy maja najwiecej podan jak powiedzial simon no i jego zdziwienie jest jak najbardziej sluszne. czy nie powinien on strzelac goli ? mamy chyba innych zawodnikow od wypracowywania sytuacji, teraz gdy nie ma samoluba ronaldo ciezar na pomocnikach w rozgrywaniu akcji ofensywnych bedzie wiekszy, wiecej zawodnikow musi sie podlaczyc.( dlatego pewnie Ci skrzydłowi i owen )
i tu rola bułgara chyba sie zmienia musi zaczac on strzelac bramki na pierwszym miejscu a dopiero na drugim podawac czy absorbować uwage obroncow, napisales ze czesto grał ofensywnego pomocnika wysunietego lekko do przodu. Tylko czy tam go chcemy widziec ? bo ja osobiscie widze tam tylko jednego pilkarza czyli andersona no ale to juz moja wyobraznie i koncepcja gry.

Dodam tylko ze cały czas wierze w posuniecie Fergusona i dopoki sa wyniki nie czepiam sie, ale jak juz powiedzialem watpiliwosci mam wiele i chlodne fakty o tym kto co potrafi badz nie moge nie wystarczyc.

Oczywiscie simon ze nie pomysle o Tobie jako o slepo zapatrzonym kibicu Bułgara, predzej mozesz to powiedziec o mnie i mojej lekkiej "fobii" Teveza.

rav z drugiej strony pokazał mi tez ze nie taki diabeł straszny jak go malują. fakt ze te komentarze i w sumie cala dyskusja pozowolila mi spojrzec na to wszystko z troche innej strony bo przyznam musialem troche po tym ruchu ochłonac, ja nie dochodze do tego czyja to wina tylko boli ze go puscili.
Dzieki, Glory !
» 16 lipca 2009, 22:09 #11
manooch: simonsimon

na poczatek chce dodac ze szanuje Twoje zdanie i ciesze sie ze potrafimy wszyscy dyskutowac.

ja mam bardzo proste wytłumaczenie dlaczego krzyczał tak ten Tevez, jest poprostu typem walczaka nie tylko na boisku ale i poza nim. Poprostu nie umiał sie pogodzic z tym ze ma usiasc na lawce rezerwowych i walczyl o to glosno krzyczac moze przy okazji nie okazujac szacunku innym piłkarzom ale juz taki jest. Nie ukrywam ze ja owym zwolennikiem apacza jestem i bede nadal niezmiennie gdzie pojdzie.
ktos zarzucil tu carlosowi brak profesjonalizmu, nie wiem dlaczego ale powod ze nie powinien tak sie zachowywac jest wg mnie... kiepski. Profesjonalista to ktos kto wykonuje swoj zawod tam gdzie sie aktualnie znajduje i kiedys Ibra powiedział bardzo madrze, jesli jestes profesjonalista to nie mozesz przywiazywac sie do klubu za bardzo ; )

Ok, statystyki przemawiają na rzecz Dimitara i to nie ulega watpilowsci, ale procz statystyk jak powiedzial liczy sie tez charakter, charyzma czy zawziętość. Przypomne tylko Roya Keana który wirtuozem piłki nie był a jednak grał w kazdym meczu bo malo kto umie tak krzyczec i motywowac jak robil to on. Spojrzmy teraz w druga strone, cichy Berba który gra sobie swoje podaje asystuje troszke miej strzela no i jest poza boiskiem elegancki, nie wywyzsza sie.

Ale prosze odpowiedz mi na jedno pytanie ? czy bedzie w stanie wejsc w 60 minucie i zmienic oblicze gry chociazby przy stracie 2 bramek gdzie nikomu juz sie nie chce grac i kazdy by zszedl...

drugie pytanie ? czy bedzie potrafił stanowic siłe zespolu, a tzn rozegrac w miare rowny sezon (jak 1 apacza nie drugi), trafiac regularnie?

trzecie pytanie ? czy jako piłkarz przekona do siebie kibiców o czym wspomiales na koncu... ja obawiam sie ze wlasnie takie gwizdy moga go spotkac.

Ja osobiscie na te pytania oprocz 1 nie znam odpowiedzi, ale znakow zapytania jest bardzo duzo, odejscie carlosa bylo oczywiste juz chyba kiedy przyszedł Dimitar.

Powiedz mi tylko czy apacz otrzymał jakakolwiek szanse na pokazenie sie ? wejscie w skład? od kiedy przyszedł wg mnie (powtorze moze wg MNIE) sredniej jakosci napastnik to apacz został zupełnie odstawiony. Kiedy masz piłkarza który wstawi noge wszedzie i ktory biega Tobie tez sie chce biegac. Uwierz ze widziec walke dla pilkarza ktory chcialby zejsc to dosc duzo bodziec by zerwac sie na nowo.

Podsumowujac Carlos biegal czesto bezproduktywnie ale ktos taki potrzebny jest kazdemu zespolowi, i nie wazne czy grasz w 5 lidze polskiej czy PL, taki zawodnik jest potrzebny. Mamy jeszcze Rooneya, dzikusa Andersona czy Rio.

i nie chodzi tu o to czy Bułgar jest bardziej czy miej diabłowaty, krzycze mozna powiedziec tak glosno o Argentynczyku bo uwazam ze wymiana berba tevez jest niesłuszna. Po co znow przerabiac to samo co z Ruudem ?
znow caly zespol bedzie gral na jednego zawodnika zeby ten mogl wstawic noge. Jeszcze ruud jak ruud był silny i dobrze sie zastawiał, czy dimitar to robi, powiedziałbym próbuje to robic.

Procz sprytu czyli wymuszania fauli z czego moga byc bramki ( nie ma juz ronaldo wiec tak duzo ich nie bedzie ) i dobrego przegladu pola wg nie dimitar niestety nie ma nic. Mam nadzieje ze sie myle i pokaze w tym sezonie ze jest wart bycia w United podstawowym napastnikiem bo chyba taka role ma on pelnic i to wlasnie mnie boli, jako zmiennik super nie jako szkielet zespolu i napadzior.

mozna tez wymieniac minusy Teveza, kiepske przyjecie pilki malo widzi duzo kiwa traci, brak gry glowa.
Ale jako napastnik wysuniety zalet od bułgara ma zdecydowanie wiecej w moim odczuciu, nie wiem sam jestem napastnikiem i nie wyobrazam sobie nasladowac jego stylu gry ; )

Pewnie zaraz powiesz albo pomyslisz ze jestem glupim fanem argentynczyka ktory patrzy na niego i reszte ma gdzieś. Powiedzialem jestem fanem tego piłkarza ale nie jestem przeciwnikiem Bułgara, tylko troche subiektywnie oceniajacym fanem ktory martwi sie o swoj klub. Bo przeciez gdybysmy nie kochali United to bysmy tak sie nie martwili co bedzie dalej.
Glory !
» 16 lipca 2009, 18:46 #10
bar: simonsimon--->dziękuję za słowa uznania ale przedewszystkim za to ze mnie rozumiesz:)

"the combative striker insists Sir Alex Ferguson and United chief executive David Gill failed to convince him that he was an important part of their future plans"

to jest część tego akapitu o który Ci chodzi... przetłumaczyłem to w ten sposób: przeczytałem cały akapit i przetłumaczyłem go po swojemu starałem się zrobić to w miare obiektywnie. a tą "sprawą" było dogadanie się z Tevezem(i nie chodzi tutaj o warunki kontraktu lecz o to jaką on bd odgrywal rolę w klubie). skróciłem to trochę bo news byłby długi i przynudnawy:P

pzdr
» 16 lipca 2009, 16:51 #9
rogi: Ryan95 - ile Ty masz lat, żeby tak się wyrażać, co? o_O
» 16 lipca 2009, 15:05 #8
MU88: United Ci tego nie wybaczy. Gorzej by było tylko trafić do Liverpoolu. Taki rzeczy nie zapomina się . Oby siedział już całe życie na ławie. Sprzedawczyk !
» 16 lipca 2009, 13:32 #7
bar: Nie rozumiem dlaczego jest w was tyle negatywnych emocji?

Rozumiem motywy odejścia Teveza... napewno były to pieniądze + chęc gry w pierwszym składzie(i nie zgodzę się że w MC bd grzał ławę bo Roque Santa Cruz może mu buty wiązać a Robinho gra w większość ofensywnego skrzydłowego mniej więcej tj Rooney)

Wydaje mi się (w ogóle jesli to prawda) że poprosił o najwyższe zarobki w klubie myśląc że jak już siedzi na ławie to za dużą kase bo w sumie on łaski nikomu nie robi bo w każdej chwili może odejść. To zależało od MUFC jeśli chcieliby Teveza to Tevez by został.

To co robi teraz jest naganne i fatalnie sie zachowuje krytykując SAFa bo w sumie przecierz nikt nie bd skakał koło niego jak koło jakiegoś dzieciaczka.

My kibice powinniśmy go szanować za to co zrobił dla MUFC(już wszyscy zapominają Trio Fantastico [Roo, Tevez, Ronaldo] które wygrało podwóją koronę rok temu?)...

nie powinniśmy mu mieć za złe że odszedł do City... a dlaczego? pomijam to że derby itp. jednak bądzmy szczerzy City to słaby klub i ci szejkowie wiele nie zmienią dalej bd zajmowali miejsca 10-6 więc o zagrożenie z ich strony bym sie nie martwił. Osobiście byłbym zły gdyby odszedł do Chelsy lub co gorsza Poolu ponieważ to z nimi bijemy sie o mistrzostwo. A City? może co najwyżej poprzeszkadzać... więc tam bd grał w 1 squadzie i bd cieszył się grą w piłkę. To dobrze zarówno dla niego jak i dla klubu... on bd grał regularnie i nie bd psuł atmosfery w zespole

btw. dodałem niedawno sondę Gdzie chcielibyście aby grał Tevez...

ponad 40% chciałoby aby grał dla MUFC a sonda była przeprowadzona po wywiadzie w którym miałby powiedizeć że "wykrzyczy radość Fergiemu w twarz" więc nie rozumim waszej frustracji?

podsumowując... odszedł zawodnik którego lubiałem jednak nie podoba mi się jego zachowanie teraz... zdrajcą bym go nie nazwał bo odszedł do nic nie znaczącego City, a derby? i tak je wygramy(gorzej by było gdyby grał w Poolu i przeszkadzał nam w zdobyciu mistrzostwa)... kolejny plus nadal szanuje i przeprasza kibiców...

więc bez sentymętów: Dziękujemy, Dowidzenia(tyle należy w tej sprawie powiedzieć)

pzdr
» 16 lipca 2009, 13:31 #6
Wizi: Obiecalem sobie, ze nie wypowiem sie na temat tevaza, jego sagi transferowej, humorkow, etc. Ale to przechodiz ludzkie pojecie.

Po 1. Ktos klamie. Ferguson albo Tevez. Carlos mowi, ze nie bylo oferty, sir Alex mowi ze zaproponowal juz dawno, a on juz w styczniu myslal o odejsciu. Komu wierzycie? Jest to Tevez, ktory chce sie teraz wybielic? Czy sir Alex, ktory mogl podjac decyzje ze juz go nie potrzebuje, i wcale sie nei musial z tego tlumaczyc?

Po 2. Wszyscy wiemy jaka jest atmosfera w klubie, jest ona przyjazna. Ba! malo tego! Niektorzy traktuja Fergusona jak ojca. I nagle sir Alex sie zmienia dla Carlosa? Ze wszystkimi utrzymuje dobre relacje, tylko z biednym Carlos'em nigdy nie rozmawial?

Po 3. Profesjonalista. Tego slowa raczej Tevez nie zna. Mialem do niego ogromny szacunek, uwielbialem go widziec w akcji na zywo, widziec to czego kamery nie pokazuja, jego powroty do obrony, itd. Ale caly ten czar i otoczka pekaja jak banka mydlana kiedy czytasz, prawie codziennie w kazdej gazecie ze Carlos ma pretensje do sir Alex'a. Nawet gdyby (podkreslam NAWET GDYBY! choc w to nie wierze) sir Alex nei zaproponowal mu kontraktu, wciaz mogl odejsc z godnoscia, zamiast siac zamet wokol siebie.

Po 4. Odszedl z United, bo siedzial na lawce? A w City ile jest napastnikow? 6? czy jeszcze wiecej? No chyba ze beda grac formacja 2-2-6 to ok. Moze wtedy Carlos sie zalapie do skladu.

Po 5. Ci wszyscy ktorzy go bronicie, jak rozumiecie te zdanie:
"City jest klubem z właściwym zapleczem oraz bogatymi właścicielami, którzy mogą pomóc w odnoszeniu sukcesów, co może pozytywnie wpłynąć na kontynuowanie mojej kariery – wyjawił."
Bogaci wlasciciele, moga wplynac pozytywnie na kontynuowanie jego kariery. Jak do tego dodacie jego wypowiedz, ze zostanie w United, jezeli bedzie mial najwyzsza pensje w zespole, to nie mam juz wiecej pytan. Odszedl dla kasy, i tyle.

Fakt, ze nie mozna za wszelka cene bronic klubu, bo zdarzaja sie bledy, i trzeba sie do nich przyznac. Ale nie zamierzam naskakiwac na klub, jezeli mam tak jasne dowodym, ze Tevez'a skusila kasa. Nie nazwe go zdrajca, sprzedawczykiem czy kij wie kim jeszcze, ale przeczytajcie te 5 punktow, i zastanowcie sie racjonalnie kto klamie Tevez, czy SAF.

Pozdro dla myslacych!
» 16 lipca 2009, 12:16 #5
manooch: Draciel

boze dzieki za inteligentych kibcow ; o
» 16 lipca 2009, 11:31 #4
manooch: znasz słoto profesjonalizm ?
» 16 lipca 2009, 11:28 #3
manooch: nie zapatrzony ale nie rozumiem dlaczego go puscili poprostu nie zgadzam sie z tym i tyle. przeciez powiedział : gdyby to była kwestia kibiców dalej bym grał w United...
nie umiecie postawic sie w jego sytuacji, ja gram w piłke 10 lat i stary uwierz, kazdy moj kolega z klubu powie : najwieksza głupota jaka mogl zrobic United, i tez sadza ze dimitar nie jest zawodnikiem klasy swiatowej ale to juz w mojej opinii. Tu nie chodzi juz o umietnosci, ale powiedz mi Dimitar w ciezke sytaucji krzyknie? poderwie zespol ? umie zmienic oblicze gry ? umie... ale z Wigan Athlethic do chu.... on gra przyzwoicie z zespolami srodka i dolu tabeli , to nie zawodnik na wielke mecze w mojej opinii, mamy na szczescie rooneya i modle sie o w koncu dobry sezon w jego wykonaniu bo chyba kazdy cały czas oczekuje czegos wiecej od niego. Glory!
» 16 lipca 2009, 11:24 #2
manooch: proste jeszcze niech mi ktos kur... powie ze tevez jest zdrajca, jestescie zerami jesli tak twierdzicie. Zrozumcie ze to klub dał dupy bez wazeliny, czasem patrzac na niektorych was zachowujecie sie jakby United było bogiem i niewazne co sie dzieje to oni wszystko robią ok. Przestanmy udawac polityka klubu w tej kwestii była zła, Fergie nie umiał sie z nim dogadac a chyba mam wrazenie ze nie probowal, do tego on ma swoich pupilkow i kto kolwiek sie wychyla i odwazy jasno krytykowac klub to zaraz leci. Juz napisałem ze medal ma dwie strony a ta ciemniejsza to niestety nasz klub, zaczyna sie robic źle w klubie wg mnie. Boje sie takze ze SAF juz powoli olewa swoja prace i nie rozmawia z piłkarzami, czesto mam szanse zobaczyc jak to wyglada na treningu czy po meczu i na dobra sprawe rozmowa Fergusona z zawodnikami jest słaba. on stoi czasem jakby chciał a nie mogł. Mam do mojego kochanego klubu sentyment ale potrafie go krytykowac bo wg mnie jest kiepsko.
PS. chce ktos kupic gazetke UNITED REVIEV z podpisem lusia sahy, silvestra i ruuda z meczu z arsenalem ? dodam bilet ;P
Glory!
» 16 lipca 2009, 11:15 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.