Lekarz, który dotychczas czuwał nad zdrowiem Michaela Owena przyznał, że świeżo upieczony napastnik Manchesteru United jest w stanie grać na najwyższym poziomie jeszcze przez kilka lat.
» Lekarz Michaela Owena uważa, że napastnik pogra na wysokim poziomie jeszcze przez kilka lat. Ma w tym pomóc specjalny plan rehabilitacyjny, jaki specjalista zalecił piłkarzowi po przebytych kontuzjach.
John Green, który jest osobistym konsultantem 29-latka powiedział:
- Michael jest wspaniałym profesjonalistą. Zawsze wywiązuje się z powierzonych mu obowiązków tak jak należy. Moim zdaniem będzie grał na najwyższym poziomie jeszcze przez wiele lat – bez problemów!
Pan Green swoją opinię dostarczył klubowi Owena w 34-stronicowym dokumencie, zawierającym szczegółowy opis kondycji piłkarza. Czerwone Diabły, jak się okazuje, wcale nie kupiły przysłowiowego kota w worku. Zanim były napastnik Newcastle i Liverpoolu podpisał kontrakt z United, musiał przejść bardzo rygorystyczne testy medyczne, dopiero po których doszło do podpisania umowy.
Lekarz zawodnika uważa również, że pod jego nadzorem Owen stał się bardziej wytrzymały i mniej podatny na kontuzje.
- Przyczynami kontuzji Michaela w ostatnim czasie były raczej złe porady lekarskie, jakie otrzymywał, aniżeli jego podatność na wszelakiej maści urazy. W 2006 roku w meczu ze Szwecją podczas Mundialu zerwał więzadła krzyżowe. Przedtem, pierwszego stycznia w meczu ligowym z Tottenhamem złamał kość śródstopia. Jadąc na turniej nie był w stu procentach sprawny.
- Kiedy Owen przyszedł do mojej kliniki i chciał żebym zajął się jego rehabilitacją, po przebytej operacji więzadeł, naciskał żeby przejrzeć całe jego ciało w poszukiwaniu ewentualnych uszkodzeń. W szczególności skupiliśmy się na nogach. Po przeprowadzeniu testów okazało się, że mocno osłabione są ścięgna udowe. Następstwem tego był brak siły w nodze. W związku z tymi brakami Michael rozpoczął program, w którym ćwiczył siłowo, aby wyrównać mięśniowe dysproporcje.
- Cztery miesiące później powtórzyliśmy badanie i okazało się, że wszystkie mięśnie pracują już poprawnie. Zaleciłem wtedy kontynuację programu. Od tego czasu Michael nie ma więcej problemów z mięśniami, ani ścięgnami. Abym obejrzał Michaela, poprosił mnie David James.
Czy to już koniec problemów Owena z kontuzjami? Przekonamy się już w najbliższym czasie, oby nie było to bolesne doświadczenie...
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.