Solari Diabłem?

Było to za czasów, kiedy Solari grał jeszcze dla Atletico Madryt w sezonie 1998/99. Mimo tego Solari martwi się każdym następnym dniem. W związku z tym w prasie pojawiły się ostatnio spekulacje transferowe, a pośród nich rzekoma oferta z Manchesteru United.

W wypowiedzi dla jednego z serwisów internetowych, Solari powiedział: „Zawsze jestem optymistą i wiem, że w futbolu pół roku, to bardzo długi kres czasu i wszystko może się wtedy wydarzyć.”

„To co dzieje się w styczniu, nadal będzie się dziać. Jestem spokojny o moją przeszłość i teraĽniejszość.”

Jak wiadomo 28 letni Argentyńczyk kontraktował się z nowym dyrektorem Realu w sprawie nowego kontraktu, jednak rozmowy zamarły już w początkowej fazie. Przez pięć lat Solari był fundamentem pomocy drużyny z Madrytu, jednak jego czas chyba dobiega koca.

„Nie interesuje mnie siedzenie na ławce rezerwowych, bo w piłce gra się w 11, a nie w 12 osób. Mam na swoim koncie prawie 200 występów dla Realu co jest dobrym osiągnięciem” – zakończył Santiago.

Jednak tych osiągnięć nie widać już w tym sezonie. Od jego początku Solari zagrał tylko 4 razy, co nie wróży nic dobrego. Jednak jeżeli pogłoski o transferze do United są prawdziwe, to trzeba się zastanowić, czy potrzebny nam nowy pomocnik? Chyba nie...