Dlaczego Bez nazwy, bez nazwy? Bo to trzynaste Bez nazwy. A wiadomo, że trzynastka jest pechowa, więc żeby nie kusić złego losu nie daliśmy temu odcinkowi nazwy. A Wy skuście się na:
Bez nazwy, bez nazwyCo dziś w menu? Trochę o Ronaldo, trochę o transferach, trochę o innych rzeczach. Całość nie powala, bo ojciec prowadzący, będący jednocześnie matką piszącą nie jest w formie. Podobnie jak Nani, o którym też wspomniano.
Nie ma za to 5 pytań do, bowiem 5 pytań pojechało na niezasłużone wakacje do Ustki. Wrócą jednak w przyszłym tygodniu.
-Jak to w przyszłym tygodniu? - spytają znający regularność autora czytelnicy.
-Tak to - odpowie (jak się okaże niesłusznie) pewny siebie prowadzący.
Zachęcam wszystkich do wyrażania swoich opinii o Bez nazwy. Macie od tego mail i numer gg podany w felietonie. Pozdrawiam i całuję tam gdzie lubicie, mally.