plinert: To i ja sie wypowiem. Ta historia ze CR7 odejdzie bo sedziowie go krzywdza rozbawila mnie do lez, juz bardziej sklonny bylbym uwierzyc w historyjke o pogodzie, wiadomo, a w Anglii pada, a Hiszpania słoneczna. Daily Mail jak zwykle swoje wie:p
Ale faktem jest ze Ronaldo nagminnie wykorzystuje "bliskość" pilkarza z innej druzyny. Chodzi mi o sytuacje, w ktorej wystarczy aby ktos go dotknał, a on leży. Nie przecze, czesto jest faulowany, ale prawdziwy walczak, mimo uderzeń czy zahaczeń czy czegokolwiek innego, o ile jest w stanie, biegnie dalej (proste, wystarczy popatrzeć na Teveza w tej kwestii). Ronaldo niestety przyzwyczaił juz arbitrow że czesto lezy na murawie i oni nie reagują. Kilka razy w tym sezonie ewidentnych karnych nam nie dyktowali, bo sędziowie uznawali ze nic nie było.
A co do czerwieni roo (bo Scholesa poza dyskusją), to śmiech na sali. FA nie tylko nie powinna zastanawiać sie nad przedłuzeniem dyskwalifikacji, ale wrecz nad unieważnieniem tego kartonika. No żenuła.