Bez nazwy numer 10 wyróżnia się kilkoma rzeczami. Ma logo, ma nowy cykl, ma zdjęcie Tomka Kuszczaka. Ma dużo. A przede wszystkim ma mało treści. Za co przepraszam wszystkich czytelników Bez nazwy. Tak, dokładnie, przepraszam Waszą czwórkę.
Nie przedłużając:
Bez nazwy, ale raz dziesiąty! Korzystając z okoliczności przypominam, że Ty także możesz tworzyć Bez nazwy! Wystarczy, że na maila podanego w BN wyślesz zabawne zdjęcie, film, czy jakiś swój tekst pisany (teksty mówione, lub pokazywane na razie odpadają) a staniesz się drugim po mnie stwórcą Bez nazwy!
Życzę udanego tygodnia, obywatel mally.