Benzema nigdzie się nie wybiera

Według doniesień angielskich mediów sir Alex Ferguson był skłonny zapłacić za Benzemę 30 milionów funtów. Zawodnik wyraził jednak chęć pozostania w zespole mistrza Francji przez przynajmniej rok.

- Zostanę w Lyonie. Wciąż mam tutaj sporo do zrobienia – mówi Benzema. – Dobrze mi w Lyonie. Klub co roku gra w Lidze Mistrzów, mocno związałem się z tutejszym środowiskiem i chcę zostać w zespole na przyszły sezon.

- Wciąż mogę się wiele nauczyć na boisku jak i poza nim. Przede mną jeszcze długa droga zanim dołączę do absolutnie czołowego zespołu. To nie jest tak, że nie czuję się niegotowy. Po prostu wiem, że muszę być jeszcze lepszy. Mam dopiero 21 lat i jeszcze sporo lat gry przede mną.

Z deklaracji Benzemy zadowolony powinien być Carlos Tevez. Argentyńczyk nadal bowiem nie jest pewny swojej przyszłości w klubie z Old Trafford. Sir Alex Ferguson nie jest przekonany, czy popularny „Apacz” jest wart 26 milionów funtów, które musiałby wysupłać z klubowej kasy. Dotychczas dwuletnie wypożyczenie Teveza kosztowało mistrzów Anglii 6 milionów.

Niedawno w angielskich mediach o Tevezie było znów głośno. Sprawa ma związek z poprzednim klubem zawodnika. Włodarze Sheffield United procesowali się z West Hamem United właśnie o Argentyńczyka. Przed dwoma laty „Szable” biły się z londyńczykami o pozostanie w Premiership. Walkę, przy sporym udziale Teveza, wygrały „Młoty”, ale Sheffield zaprotestowało, bo w kontrakt „Apacza” zaangażowane były strony trzecie, co w Anglii nie jest dopuszczalne.

W ramach wypracowanej ugody Sheffield dostanie od West Hamu United 15 milionów funtów.