Phil i Fergie obawiają się Cole'a

Manchester United podczas spotkania na Cavern Cottage ma niepowtarzalną okazję, aby odrobić punkty do liderującej Chelsea i trzeciego obecnie Arsenalu Londyn. Oba zespoły we wczorajszych derbach zremisowały 2:2.

Cole w ostatnim spotkaniu z Norwich City poprowadził swój zespół jako kapitan do zwycięstwa. W tym sezonie 33-letni Anglik zdobył sześć bramek w Premiership. Fulham w dzisiejszym meczu będzie się starało zdobyć kolejne punkty, które oddalą ich od strefy spadkowej.

„Rozmawiałem z nim kilka tygodni temu. Myślę, że jego transfer z Blackburn przyszedł we właściwym momencie. Jednakże jego rodzina wciąż jest w Manchesterze, a on cieszy się grą w barwach Fulham” – powiedział Sir Alex.

„W ostatnim meczu Cole grał jako kapitan zespołu. Zdobył również ważnego gola i muszę przyznać miło było znów go oglądać. Andy jest przeciwnikiem, którego zawsze się będę obawiał. W polu karnym jest co prawda kilku szybszych graczy niż on, ale to nie podważa jego umiejętności” – zakończył Fergie.

Kto nie zna się lepiej na sztuczkach Cole’a, jak obrońcy Manchesteru United. Phil Neville przyznał, że jego były kolega z drużyny może dzisiaj przysporzyć defensorom Czerwonych Diabłów nie lada kłopotów.

„Andy był dla nas wielkim zawodnikiem. Za każdym razem, kiedy graliśmy przeciwko niemu odkąd opuszczał klub dawał nam się we znaki. To naprawdę świetny napastnik” – powiedział Phil/

„Ludzie prawdopodobnie Ľle odbierają wpływ jaki Andy ma w szatni. Jest on prawdziwym entuzjastą. Na etapie kariery, na którym się znajduje trzeba przyznać, że wygrał już bardzo wiele trofeów i posiada bogate doświadczenie. Piłkarze grający w Fulham z pewnością nie mieli tak bogatej przeszłości jak on.”

„Każda drużyna potrzebuje przywódcy, a Andy jest prawdopodobnie najlepszym kandydatem na to stanowisko” – zakończył młody z braci Nevilleów.