Ferguson: Pierwsze miejsce jest najlepsze

Sobotni mecz z Boltonem Wanderers na pewno opuszczą: Wayne Rooney, Rio Ferdinand i Patrice Evra. Nie wiadomo, czy wykurować zdążą się Jonny Evans i Carlos Tevez.

- Następne dwa tygodnie będą dla nas prawdopodobnie najważniejsze. Jeśli przez nie przejdziemy, to na Everton powinien wrócić Ferdinand, a później Brown. W kolejnym tygodniu treningi zaczną Evra i Rooney. W połowie lutego będziemy mieli zatem pełny skład – mówi sir Alex Ferguson

Najbardziej zdziesiątkowana została obrona Manchesteru United. Szkocki menadżer w kadrze na mecz z Boltonem musiał nawet uwzględnić kapitana drużyny rezerw Jamesa Chestera.

- Goniliśmy Liverpool od dłuższego czasu. Ich forma na początku sezonu była wspaniała. Jeśli wygramy nasz zaległy mecz, to będziemy na szczycie lub na drugim miejscu. Moi zawodnicy spisali się znakomicie, bo po powrocie z Japonii osiągnęli rezultaty, jakie chcieliśmy.

Sir Alex Ferguson na przedmeczowej konferencji dał do zrozumienia, że nawet jednobramkowe zwycięstwo nad Boltonem Wanderers bardzo go ucieszy. Wygrana pozwoli bowiem Manchesterowi United na awans na pierwsze miejsce w tabeli.

- To dla nas spora motywacja, ale jeszcze większą jest wygranie ligi. Jeśli wygramy z Botonem, to będziemy na dobrej pozycji. Bycie na szczycie jest bowiem najlepszą możliwą pozycją. Nie ma znaczenia, czy to pierwsza czy dwudziesta kolejka. Pierwsze miejsce jest najlepsze – mówi Szkot.