Jest nadzieja dla Johna...

» 12 grudnia 2004, 11:06 - Autor: Bart - źródło: wlasne
John O’Shea po powrocie Rio Ferdinanda oraz wyleczeniu kontuzji przez Wesa Browna, jest praktycznie skazany na siedzenie na ławce rezerwowych. Ostatnio Irlandczyk miał kilka okazji do zaprezentowania się w meczach Carling Cup oraz jako rezerwowy pomocnik, ale to chyba nie wyszło mu na dobre.
Jest nadzieja dla Johna...
» Manchester United
„To, że John nie grał przez kilka tygodni jest dla niego czymś wspaniałym. Jeżeli popatrzymy na postępy jakie w tym czasie zrobił na treningach, trzeba przyznać, że się opłacało. Przez około dwa i pół roku testowaliśmy go na najróżniejszych pozycjach, czasami nawet grał z kontuzjami, bo tak musiało być.”

„Rio był zawieszony, Mikael Silvestre, Gary Neville oraz Wes Brown mieli kontuzję i wtedy John spisywał się na prawdę wyśmienicie. Teraz, po tej dłuższej przerwie wydaje się być zupełnie innym zawodnikiem. Jest pełen sił i wspaniale prezentuje się na treningach” – zakończył Fergie.

Sam O’Shea również uważa, że ta przerwa wyszła mu na dobre: „Kiedy przyszedłem do klubu nigdy nie myślałem, że będą grał jako stoper. Podczas dwóch ostatnich lat grałem zarówno na prawym jak i na lewym skrzydle obrony. Potem nawet załapałem się do pomocy, tak więc rzeczy mogą się zmieniać.”

„Do tej pory nie znalazłem jeszcze swojej wymarzonej pozycji, ale lubiłem grać na każdej na jakiej trener mi kazał. Ale jeżeli miałbym wybrać, to jak na razie najlepiej grało mi się na środku obrony” – zakończył O’Shea.


TAGI


« Poprzedni news
Djordjic na 99% zawodnikiem Glasgow Rangers
Następny news »
Dong nadal marzy o grze dla United...

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.