Samobój Glazera
» 10 grudnia 2004, 21:03 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Nowy rzecznik Malcona Glazera oskarżył fanów Manchester United o "ksenofobię", objawiającą się działaniami mającymi uniemożliwienie amerykańskiemu magnatowi przejęcie kontroli nad klubem.
Cała wypowiedĽ to jeden wielki gol samobójczy "strzelony" przez nowego rzecznika prasowego Glazera - Boba Lefflera - który utrzymuje, że jedynym powodem, dla którego kibice Diabłów są przeciwko miliarderowi, jest... jego amerykańska narodowość.
Ta wypowiedĽ z miejsca sprawiła, że Leffler stał się wrogiem publicznym numer dwa - zaraz po swoim pracodawcy - dla kibiców Manchesteru United.
Leffler powiedział w wywiadzie dla Baltimore Sun, że chciałby rozpocząć dyplomatyczną ofensywę mającą na celu uświadomienie fanów United, że Malcolm Glazer może zrobić wiele dobrego dla ich ukochanego klubu.
Fragment wywiadu: "Jedynym powodem dla którego fani nienawidzą Glazera - jeśli naprawdę go nienawidzą - jest ich ksenofobiczny strach przed nieznanym. To nielogiczne."
"Naszym zadaniem jest zmiana wizerunku pana Glazera i udowodnienie kibicom, że jest on prawdziwym człowiekiem sportu, który poprowadzi klub w stronę pasma sukcesów."
WypowiedĽ niemal natychmiast została skrytykowana przez dwóch głównych przeciwników Glazera - organizację Shareholders United i Niezależny Związek Kibiców Manchesteru United.
Zaprzeczyli oni domniemanym przytykom do narodowości Glazera podczas jego kampanii zastrzegając, że protest byłby tak samo gwałtowny, gdyby biznesmen pochodził na przykład ze Stretford.
Jedyny występek, który mógł być interpretowany jako antyamerykański, to próba spalenia flagi USA przez najbardziej wojowniczy odłam kibiców United. Miało to miejsce podczas meczu rezerw z Altrincham w paĽdzierniku, kiedy to fani wdarli się na boisko.
Główną obawą fanów przed ewentualnym przejęciem kontroli nad klubem przez Glazera jest widmo długów, w jakie Amerykanin może wpędzić Manchester. Nie bez znaczenia jest również ewentualna podwyżka cen biletów, z których wpływy musiałyby przecież zrównoważyć ewentualne wydatki. Poza tym jest jeszcze kwestia spadku zaufania do prywatnej spółki - te pozostające w rękach publicznych cieszą się z reguły wyższą rentownością.
Co do Lefflera, to posadę rzecznika Glazera objął on po zrezygnowaniu z posady przez pochodzącego z Londynu Brunswicka w zeszłym miesiącu - po tym, jak Amerykanin nie posłuchał wskazówek swego doradcy i próbował wymusić dymisję trzech dyrektorów wykonawczych z zarządu United.
Nowy rzecznik zapowiada "pozytywną, mającą na celu wzajemne poznanie stron kampanię", która docelowo ma złamać bariery między kibicami i Amerykaninem.
Ale fani United nie wyciągną tak łatwo ręki - przeciwnie, dali wyraz swej determinacji w listach do Lefflera, w których zawarli swoją dezaprobatę dla nazwania emocjonalnej niechęci fanów do Glazera ksenofobią.
Poza tym kibice zarzucili skrzynkę e-mailową rzecznika tonami maili, zamówili również pizzę do jego biura :) i w różny inny sposób próbowali zakłócić jego dzień pracy.
Prawdę mówiąc, po tak "gorącym" przywitaniu ze strony Lefflera trudno dziwić się fanom, obawiającym się przede wszystkim o losy United. Przecież plan Malcolma Glazera opierał się na dokonaniu kilku pożyczek w celu przejęcia pakietu kontrolnego i to przede wszystkim ten punkt programu nie przypadł do gustu organizacjom fanów i pojedynczym akcjonariuszom.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.