Van der Sar: Początek zwycięskiego marszu

Holender znacznie się przyczynił do sukcesu odniesionego w Tokio, ponieważ zarówno w półfinale jak i finale zaliczył kilka wspaniałych interwencji. To już drugi tego typu sukces doświadczonego zawodnika, ponieważ wcześniej jako zawodnik Ajaxu Amsterdam tryumfował w Pucharze Interkontynentalnym.

- Wspaniale było wygrać ten turniej. Mam nadzieję, że teraz wrócimy do domu i rozpoczniemy zwycięski marsz. Ważne jest teraz, abyśmy się odpowiednio przygotowali do meczu ze Stoke w najbliższy piątek. Musimy powrócić też do normalnej, dla nas strefy czasowej, jednak nie wydaje mi się żeby to miało być trudne, tak samo jak teraz, gdy przelecieliśmy do Japonii. Jednak fajnie było tu przyjechać i wygrać.

Van der Sara wypowiedział się także na temat samego finałowego meczu z LDU Quito.

- W pierwszej połowie nie miałem za wiele pracy, dlatego liczyłem na to, że uda nam się coś strzelić. Po tym jak strzeliliśmy bramkę mocno nas przecisnęli, ale jak miałem dzisiaj 'dobre oko' i zaliczyłem kilka dobrych interwencji - zakończył były gracz Juventusu Turyn.