Globalna dominacja United!

Po półfinałowym meczu z Gambą Osaka w zespole Manchesteru United nie było zawodnika, który nie uskarżałby się na zmęczenie organizmu spowodowane zmianą strefy czasowej. W niedzielnym spotkaniu z Liga De Quito było już lepiej, a gracze nie snuli się bo boisku niczym cień.

W pierwszej połowie Ekwadorczycy stworzyli sobie zaledwie jedną dogodną sytuację. W trzeciej minucie z rzutu wolnego piłkę w pole karne dośrodkował Alejandro Manso, ta dość nieoczekiwanie spadła pod nogi Jairo Campsa, a ten we wiadomy tylko sobie sposób strzelił z kilku metrów obok bramki.

„Czerwone Diabły” pod szesnastką rywala gościły często, ale zaporą nie do przejścia okazywał się bramkarz Jose Cevallos, który kilkukrotnie popisywał się fantastycznymi obronami po uderzeniach Wayne’a Rooneya czy Carlosa Teveza.

Najlepszą akcję w pierwszej połowie Manchester United przeprowadził w 35. minucie. Po efektownej wymianie podań pomiędzy Carlosem Tevezem, a Wayne’em Rooneyem do piłki dopadł Park Ji-sung, wpadł w pole karne, lecz jego strzał obronił Cevallos. Tuż przed przerwą Koreańczyk miał kolejną okazję do zdobycia bramki. Tym razem był jednak źle ustawiony i posłał futbolówkę nad poprzeczką.

Zaraz po zmianie stron sytuacja mistrzów Anglii się nieco skomplikowała. W 49. minucie czerwoną kartkę za uderzenie łokciem Claudio Bielera zobaczył Nemanja Vidić. Sir Alex Ferguson zareagował błyskawicznie i w miejsce Carlosa Teveza wprowadził Jonny’ego Evansa, który załatał dziurę po Vidiciu.

Gracze Liga de Quito nie potrafili wykorzystać gry z przewagą jednego zawodnika i nadal atakowali sporadycznie. W 62. minucie na dość zaskakujący strzał z dystansu zdecydował się Alejandro Manso i tylko skuteczna interwencja van der Sara zapobiegła utracie bramki.

Przewaga Manchesteru United nie podlegała dyskusji. Swoją supremację „Czerwone Diabły” potwierdziły w 73. minucie. Po długiej wymianie podań Cristiano Ronaldo wyłożył piłkę do Wayne’a Rooneya, a ten strzałem w długi róg nie dał najmniejszych szans Jose Cevallosowi.

Przez ostatnie dziesięć minut Liga de Quito atakowało odważniej, lecz do pracy zabrało się zdecydowanie za późno. Świetnie dysponowany w bramce United był Edwin van der Sar. Holender tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego fantastycznie wybronił mocne uderzenie Alejandro Manso.

Liga de Quito 0:1 (0:0) Manchester United

Bramka: Wayne Rooney 73'

Liga de Quito: Cevallos - Araujo, Calle (Ambrossi 77'), Campos, Calderóon - Reasco (Larrea 83'), Urrutia, Araujo, Manso - Bolanos (Navia 88'), Bieler

Man Utd: van der Sar - Rafael (Neville 85'), Vidic, Ferdinand, Evra - Ronaldo, Carrick, Anderson (Fletcher 88'), Park - Rooney, Tevez (Evans 49')