Ferguson cały czas myśli o Stoke

Manchester United w czwartek zmierzy się z Gamba Osaka. W przypadku wygranej w niedziele „Czerwone Diabły” zagrają ze zwycięzcą drugiego półfinału – Parchuca lub LDU Quito.

- W tak krótkim czasie aklimatyzacja nigdy nie jest łatwa. Najtrudniejsza jest zmiana własnego zegara. W niedzielę nasi gracze byli do 7 rano na nogach i musieliśmy być pewni, że nie pójdą spać, aż znajdą się w samolocie.

- Tak rozpoczęliśmy aklimatyzację i będziemy ją kontynuować. Po powrocie trzeba będzie przestawić się na czas brytyjski. Robimy wszystko co potrafimy, tak aby na mecz ze Stoke być gotowym – dodaje Fergie.